Porażki kolejnych filmów Disneya doprowadziły do tego, że szef firmy ponoć jest „wyczerpany i przytłoczony”

Zła passa trzyma się Disneya, ale czarne chmury zawisły też nad prezesem i dyrektorem generalnym The Walt Disney Company.

news
Mateusz Libera 12 października 2023
4
Źrodło fot. Mała syrenka, Rob Marshall, Walt Disney Pictures, 2023
i

Obecny rok nie jest najlepszy dla filmów spod znaku Disneya, a według doniesień magazynu Bloomberg z niepowodzeniami bardzo ciężko radzi sobie CEO firmy. Anonimowe źródła podające się za bliskie dyrektorowi osoby donoszą, że Bob Iger dość osobiście odbiera każdą z porażek. Według nich wieloletni prezes The Walt Disney Company stał się człowiekiem „przytłoczonym i wyczerpanym” wobec narastających problemów przedsiębiorstwa. Co więcej, jak podaje Screen Rant, w samym 2023 roku Disney stracił około 900 milionów dolarów z powodu kiepsko ocenianych filmów.

Przed firmą stoją dość trudne do pokonania wyzwania. Po pierwsze chodzi o zmniejszoną frekwencję w Disney World, utratę subskrybentów na Disney+ i rozczarowania kasowe wynikające z kiepskiej oferty, daleko odstającej od tego, co oferuje konkurencja. Jeżeli chodzi o filmy Disneya, które premierę miały w tym roku, to możemy wymienić Indianę Jonesa i artefakt przeznaczenia, Strażników Galaktyki Vol 3, aktorski remake Małej syrenki, odświeżoną wersję Nawiedzonego Dworu czy Ant-Mana i Osę: Kwantomanię. Każda z tych produkcji poradziła sobie średnio, nie spotykając się z przesadnym entuzjazmem ani ze strony krytyków, ani widzów.

Najgorzej poradził sobie najnowszy film z Indianą Jonesem, a to dlatego, że to w nim pokładano największe nadzieje. Dzieło Jamesa Mangolda zarobiło zaledwie 383 miliony dolarów, co ledwo pokryło budżet produkcji (300 mln dolarów), lecz jest to jedynie wierzchołek góry lodowej niepowodzeń giganta. W czasie premiery Nawiedzonego Dworu film zarobił skromne 24,1 miliona dolarów w rodzimym kraju. Ostatecznie przyniósł zyski z całego świata na poziomie 115 mln dolarów, lecz to nawet nie zwróciło wysokich kosztów produkcji (150 mln dolarów).

Trudno się dziwić, że tego typu porażki przełożeni mogą odbierać jako własne potknięcia. Początkowo nie pomogła też długo wyczekiwana produkcja Pixara, której dystrybutorem było Walt Disney Studios Motion Pictures. Między nami żywiołami zderzyło się z murem, jeśli chodzi o oczekiwania. W momencie premiery film zarobił jedynie 29,6 mln dolarów przy budżecie wynoszącym aż 200 mln dolarów. Szacuje się, że produkcja musiałaby zarobić dwukrotną wartość budżetu, by w ogóle została uznana za opłacalną. Od 14 czerwca (data premiery) zarobiła na całym świecie 492 mln dolarów, lądując szybko w ofercie Disney+, lecz nawet to nie poprawiło sytuacji. Subskrypcje wciąż spadały.

Za niepowodzeniami Disneya stoją produkcje o bardzo wysokim budżecie. Jednocześnie nie mówimy tu o filmach wybitnych, które dawałyby gwarancję tego, że koszt produkcji w ogóle się zwróci. Oprócz tego gigant dolewa oliwy do ognia przez swoją politykę. Wciąż słychać echo afery związanej z Johnym Deppem i Amber Heard, z powodu której Disney bezprecedensowo rozwiązał kontrakt z aktorem wcielającym się w Jacka Sparrowa. Do tego dochodzi odwrócenie się plecami do fanów i forsowanie odświeżonych i nie do końca udanych wersji znanych i lubianych animacji (Piotruś Pan i Wendy, Mała syrenka) wbrew oczekiwaniom widzów.

Czas pokaże, czy Disney zmieni swoje nastawienie, czy może w przyszłych latach zaoferuje nam produkcje, które podniosą firmę z dna.

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Mateusz Libera

Mateusz Libera

Przygodę z pisaniem rozpoczął od tworzenia opowiadań, później ruszył humanistyczną ścieżką, wybierając studia z dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Swoje pierwsze teksty publikował na autorskim blogu i w konkursach. Na początku 2023 roku trafił do działu filmowego GRYOnline.pl, gdzie rozpoczął pracę jako autor artykułów o tematyce filmowej. Interesuje się fantastyką, historią, grami RPG i strategiami. Jest też wieloletnim graczem League of Legends – gra od drugiego sezonu. Ponadto pisze książki przygodowe i fantasy, lecz w tej dziedzinie jest jeszcze debiutantem. Na rynku wydawniczym ma na razie jeden zbiór opowiadań.

Obcy: Romulus - czy będzie sequel? Studio ma dla fanów dzieła sci-fi dobre wieści

Obcy: Romulus - czy będzie sequel? Studio ma dla fanów dzieła sci-fi dobre wieści

Kiedy Joker 2 będzie w streamingu na Max?

Kiedy Joker 2 będzie w streamingu na Max?

„Nigdy więcej nie będziemy mówić o tej sprawie”. Matt Groening uznał ten odcinek Simpsonów za „pomyłkę” i wyparł się go

„Nigdy więcej nie będziemy mówić o tej sprawie”. Matt Groening uznał ten odcinek Simpsonów za „pomyłkę” i wyparł się go

Terrifier 3 - czy jest scena po napisach?

Terrifier 3 - czy jest scena po napisach?

Joker 2 - czy jest scena po napisach?

Joker 2 - czy jest scena po napisach?