„Obawiam się, że Leo klęczał”. Kate Winslet zdradziła sekrety sceny z drzwiami z Titanica

Kate Winslet ostatnio wróciła do pamiętnej sceny z Titanica z Rose i Jackiem, aby opowiedzieć o jej sekretach.

ciekawostki filmowe
Edyta Jastrzębska 25 września 2024
2
Źrodło fot. Titanic, James Cameron, 20th Century Fox, 1997
i

Titanic to niezapomniane dzieło Jamesa Camerona, które do dziś wzbudza sensację. W dodatku jest jeden aspekt tej produkcji, który wciąż nie daje spokoju widzom – czy Jack naprawdę nie mógł zmieścić się na drzwiach z Rose? I właśnie do tej pamiętnej sceny ostatnio powróciła Kate Winslet, aby zdradzić jej sekrety.

Aktorka wzięła udział w sesji Q&A podczas 92nd Street Y (via People) i w jej trakcie powrócił temat sceny z drzwiami z Titanica, która najwyraźniej będzie trzymać się Winslet do końca jej kariery. I chociaż nie odpowiedziała na najbardziej nurtujące pytanie dotyczące tego, czy Jack i Rose zmieściliby się razem na drzwiach, opowiedziała o tym, jak wyglądało kręcenie tej sceny. Sceneria drastycznie różniła się od tego, co widzowie później zobaczyli na ekranie.

Cóż, to był dość niewygodny zbiornik... ponieważ, niszcząc tę bańkę, był wtedy na wysokości pasa. Więc przede wszystkim regularnie pytałam: „Czy mogę się po prostu wysikać?”. A potem wstawałam, schodziłam z drzwi, podchodziłam do krawędzi zbiornika, jakieś 20 stóp dalej i dosłownie musiałam przerzucić nogę, wspiąć się i wrócić na drzwi. To straszne. W każdym razie, tak. Więc to było do pasa. Obawiam się, że Leo klęczał. I tak nie powinnam tego mówić, Jimmy Cameron będzie do mnie dzwonił. Właściwie rzeczą, która była niesamowita w krawędziach zbiornika było to, że był to zbiornik nieskończoności. Woda nieustannie tam płynęła i można było usłyszeć jej ciągły szum.

Aktorzy nie znajdowali się w głębokiej wodzie, Leonardo DiCaprio nie mógł nawet stanąć w niej wyprostowany, aby nie wyglądać dziwnie przy drzwiach, na których leżała Winslet. Był więc zmuszony do klęczenia w trakcie kręcenia dramatycznych scen. Winslet zaś wyznała, że dzięki niedużej głębokości, mogła swobodnie poruszać się po basenie i wychodzić z niego, gdy zachodziła taka potrzeba.

Właściwie niczym zaskakującym nie jest to, że plan filmowy diametralnie różnił się od scenerii, którą zobaczyliśmy w filmie – kręcenie takiej sceny we właściwej lokacji nie byłoby możliwe. Filmowcy musieli wykorzystać filmowe sztuczki, aby wszystko odbyło się w bezpiecznych i kontrolowanych warunkach, nawet jeśli przez to w trakcie prac pewne rzeczy mogły wyglądać komicznie.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką

Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała

„Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała

„Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”

„Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”

„Nie, dziękuję”. The Walking Dead byłoby zrujnowane, gdyby nie ta jedna decyzja, która ocaliła serial

„Nie, dziękuję”. The Walking Dead byłoby zrujnowane, gdyby nie ta jedna decyzja, która ocaliła serial