„Nikt nie chciał ze mną rozmawiać”. Wymarzona rola Dakoty Johnson w The Office zamieniła się w koszmar

Dakota Johnson źle wspomina czas spędzony na planie The Office. Wcześniej marzyła o występie w tym serialu.

ciekawostki filmowe
Edyta Jastrzębska 31 lipca 2024
1
Źrodło fot. The Office, Greg Daniels, NBC, 2005
i

Amerykański The Office był ogromnym hitem. Nic dziwnego, że wielu aktorów chciało wystąpić w tym serialu komediowym. I jedną z takich osób była Dakota Johnson, której udało się spełnić marzenie, ponieważ dostała rolę w finale produkcji, jednakże sytuacja nie potoczyła się tak, jak ona to sobie wyobrażała, przez co źle wspomina sytuację na planie oraz efekty jej pracy.

Aktorka w programie Late Night with Seth Meyers opowiedziała o swoich doświadczeniach związanych z The Office. Pracę nad produkcją opisała jako „najgorszy okres w jej życiu”.

To był naprawdę najgorszy okres w moim życiu. Tak bardzo kocham ten serial, a oni zapytali: „Czy chcesz wystąpić w finale serialu?”, a ja odpowiedziałam: „Oczywiście”, myśląc, że pojawię się na jakieś pół dnia. Byłem tam przez dwa tygodnie i ledwo jestem w tym pi****onym serialu.

Johnson wyznała, że atmosfera na planie była dziwna, ponieważ panowały napięcia między aktorami i wiele osób ze sobą nie rozmawiało. Ona sama, jak zasugerowała, była tam ignorowana, co mocno wpłynęło na jej entuzjazm, z jakim przyszła na plan. Projekt, do którego dołączyła z ekscytacją, ostatecznie stał się jej koszmarem.

Byli smutni i mieli dziwną dynamikę, która miała miejsce przez ostatnie 10 lat. Niektórzy ludzie nie rozmawiali ze sobą. A ja przychodzę i mówię: „Tak się cieszę, że tu jestem!”. Nikt nie chciał ze mną rozmawiać. Nikogo to nie obchodziło. Byłem jakby w tle tych wszystkich scen, faksując rzeczy.

Aktorka w 2021 roku w rozmowie dla The Hollywood Reporter opowiedziała o tym, że jej występ w serialu miał być zapowiedzią potencjalnego spin-offu The Office, ale plany spełzły na niczym. Z jej wypowiedzi wynika jednak, że finalnie nie żałuje, iż ten projekt nie wypalił.

A jeśli nie pamiętacie, Johnson pojawiła się w ostatnim odcinku The Office jako księgowa, którą Dwight wyznaczył jako następczynię zwolnionego Kevina.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

„Nie sprawiało mi to przyjemności”. Odtwórca Dwighta Schrute'a przez lata był niezadowolony z występów w Biurze

„Nie sprawiało mi to przyjemności”. Odtwórca Dwighta Schrute'a przez lata był niezadowolony z występów w Biurze

„Utknę ze starym facetem”. Sofia Vergara była przekonana, że jej doświadczenie na planie Współczesnej rodziny będzie „nudne”

„Utknę ze starym facetem”. Sofia Vergara była przekonana, że jej doświadczenie na planie Współczesnej rodziny będzie „nudne”

„Tak naprawdę bardziej podoba im się, gdy nawalasz”. Reese Witherspoon na zawsze zapamięta radę, którą otrzymała od Jennifer Aniston na planie Przyjaciół

„Tak naprawdę bardziej podoba im się, gdy nawalasz”. Reese Witherspoon na zawsze zapamięta radę, którą otrzymała od Jennifer Aniston na planie Przyjaciół

„Myślę, że ludzie są zmęczeni tym, że tak bardzo zawodzę”. Nakręcenie tej pamiętnej sceny z The Big Bang Theory było dla Jima Parsonsa niemal niemożliwe

„Myślę, że ludzie są zmęczeni tym, że tak bardzo zawodzę”. Nakręcenie tej pamiętnej sceny z The Big Bang Theory było dla Jima Parsonsa niemal niemożliwe

„Nie ma mowy, żeby kiedykolwiek chciał to zrobić”. Larry David bał się przedstawić Jerry'emu Seinfeldowi ryzykowny pomysł na odcinek Kronik Seinfelda

„Nie ma mowy, żeby kiedykolwiek chciał to zrobić”. Larry David bał się przedstawić Jerry'emu Seinfeldowi ryzykowny pomysł na odcinek Kronik Seinfelda