Ten kultowy film sci-fi ma sekretną kontynuację, o której mało kto wie

Końcówka XX wieku obfitowała w świetne filmy science fiction. Jedna produkcja z 1998 roku ma nawet sequel, o którego istnieniu mało kto wiedział.

science fiction
Marcin "Nicek" Nic 11 października 2023
1
Źrodło fot. Mroczne miasto; Alex Proyas; 1998
i

Koniec lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku był sporą gratką dla fanów produkcji science fiction. Wszak to właśnie wtedy premierę miał między innymi Matrix, który na długie lata zdefiniował ten gatunek. Jest jednak jeszcze jedno, zapomniane już widowisko, które otrzymało nie tak dawno temu sequel.

O jakim filmie mowa? Oczywiście o Mrocznym mieście, czyli dziele wyreżyserowanym przez Alexa Proyasa w 1998 roku. I nawet jeśli produkcja ta nie osiągnęła podobnego sukcesu, co przytoczony przed chwilą Matrix, to z pewnością zapisała się na kartach historii gatunku science fiction.

Mało kto jednak wie, że ten film otrzymał w 2021 roku kontynuację, za którą ponownie odpowiedzialny był Alex Proyas. Nie powinno to nikogo dziwić, ponieważ nazwana Mask of the Evil Apparition krótkometrażowa produkcja nie jest dostępna szerokiej publiczności.

Trwający 20 minut film można bowiem obejrzeć wyłącznie na platformie Vidiverse. Historia koncentruje się na młodej kobiecie, Olivii, która z pomocą swojego brata próbuje wrócić do domu. Jednak jej tropem podążają członkowie mrocznego kultu.

Nie da się ukryć, że Alex Proyas tworząc Mask of the Evil Apparition z pewnością chciał stworzyć produkcję, która prędzej czy później przeobrazi się w serial. Niestety, ale od premiery Mrocznego miasta minęło już sporo czasu i wątpliwym wydaje się, żeby to uniwersum miało kiedykolwiek powrócić.

Marcin "Nicek" Nic

Marcin "Nicek" Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką

Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała

„Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała

„Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”

„Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”

„Nie, dziękuję”. The Walking Dead byłoby zrujnowane, gdyby nie ta jedna decyzja, która ocaliła serial

„Nie, dziękuję”. The Walking Dead byłoby zrujnowane, gdyby nie ta jedna decyzja, która ocaliła serial