Marcin Dorociński podbija Hollywood. Co dalej z jego karierą?

Grał gangsterów i policjantów, ale zachodni widzowie znają go z roli arcymistrza szachowego. Prywatnie – działacz społeczny i obrońca przyrody. Teraz Marcin Dorociński wyrusza na podbój Hollywood.

ciekawostki filmowe
Tomasz Bobusia 27 listopada 2022
4
Źrodło fot. Gambit Królowej (2020) | Netflix
i

Dotychczas w Hollywood karierę robili głównie polscy operatorzy. Znanych na całym świecie aktorów mieliśmy niewielu. Pola Negri to właściwie jedyny przykład, ale jej sława przeminęła wraz z początkiem kina dźwiękowego. Teraz może się to zmienić, a wszystko za sprawą Marcina Dorocińskiego, który wyruszył na podbój Hollywood. Tylko czy faktycznie mu się to uda?

Despero w drodze do Hollywood

Karierę jako aktor filmowy zaczynał w połowie lat 90., ale wielki przełom przyniósł dopiero rok 2005. To właśnie wtedy na srebrny ekran trafił surowy, naturalistyczny kryminał PitBull, który rozpoczął dwie kariery – reżyserską Patryka Vegi i aktorską Marcina Dorocińskiego. Choć obaj wciąż mają ogromny wpływ na polskie kino, to ich drogi się rozeszły. Podczas gdy Vega postawił na komercyjną sensację, Dorociński wybierał różne role.

Marcin Dorociński podbija Hollywood. Co dalej z jego karierą? - ilustracja #1
Źródło: PitBull (2005, reż. Patryk Vega) | ATM

Grał u Smarzowskiego (Róża, Drogówka, Pod Mocnym Aniołem) i Pasikowskiego (Jack Strong, Pitbull. Ostatni pies, Psy 3: W imię zasad), ale zgadzał się też na występy w filmach artystycznych takich jak Ciemno, prawie noc Borysza Lankosza. Dorociński stał się rozpoznawalnym aktorem, a jego ambicje nie ograniczały się do Polski. Na zagraniczne role pracował długo i wytrwale, występując w drugo- i trzecioligowych produkcjach w rodzaju Szpiegów w Warszawie (zapomniany serial historyczny BBC) czy Małżeńskich porachunków (duńska komedia kryminalna).

Trochę to zajęło, ale Dorociński wreszcie trafił do Hollywood. Wszystko za sprawą Gambitu królowej, czyli miniserialu Netflixa opartego na mało znanej powieści Waltera Tevisa. Zagrał tam Vasily’a Borgova, radzieckiego arcymistrza szachowego i nemezis głównej bohaterki, Beth Harmon (Anya Taylor-Joy).

Marcin Dorociński podbija Hollywood. Co dalej z jego karierą? - ilustracja #2
Źródło: Gambit królowej (2020, showrunnerzy: Scott Frank, Allan Scott) | Netflix

Choć nic na to nie wskazywało, serial szybko odniósł ogromny sukces. W ciągu miesiąca od premiery obejrzało go co najmniej 68 milionów osób na całym świecie. Zebrał doskonałe recenzje od widzów i krytyków, którzy docenili świetny występ polskiego aktora.

Przełom w karierze

Występ w Gambicie królowej otworzył mu drogę do dalszego rozwoju kariery. Trochę to trwało, ale Dorociński wreszcie mógł pochwalić się ogromnym sukcesem. 22 października 2022 r. opublikował wpis, w którym oficjalnie ogłosił, że zagra w Hollywood. I to od razu w dwóch niezależnych produkcjach: w pierwszej i drugiej części Mission: Impossible – Dead Reckoning oraz w serialu Wikingowe: Walhalla.

Marcin Dorociński podbija Hollywood. Co dalej z jego karierą? - ilustracja #3
Marcin Dorociński w drodze na plan Wikingowe: Valhalla | Źródło: Marcin Dorociński / Facebook

Występ w jednej z najpopularniejszych serii blockbusterów oraz kolejnym przebojowym serialu Netfliksa to rzecz jasna ogromny sukces, ale nie wziął się on znikąd. Aktor wyjaśnia, jak dużo wysiłku kosztowało go znalezienie ról za granicą:

Pamiętam – kiedy zapytany o moje plany zawodowe – cicho i nieśmiało powiedziałem „chciałbym spróbować za granicą”. Pamiętam również kąśliwe uwagi i lekceważące spojrzenia, ale pamiętam równie dobrze, że byli wokół mnie ludzie, które uwierzyli w moje marzenie chyba bardziej niż ja sam. Bo ja, Marcin z Kłudzienka, zawsze miałem z tym problem – pisze Dorociński na Facebooku.

Na premierę obu produkcji przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, a Dorocińskiego czeka teraz intensywna praca na planie filmowym. Ale aktor już teraz musi sobie zadać kluczowe pytanie – co dalej z jego karierą?

Czy Hollywood przyjmie Dorocińskiego?

O Hollywood krąży wiele plotek, a większość z nich każe podejrzewać, że to raczej mroczne i nieciekawe miejsce. Ale amerykański przemysł filmowy od zawsze miał jedną, ważną zaletę – oferował dobrze płatną pracę najlepszym fachowcom z całego świata. Pochodzenie i przeszłość zawsze miały mniejsze znaczenie w Hollywood, niż umiejętności i publiczny wizerunek, a tych przecież Dorocińskiemu nie brakuje.

Polskiemu aktorowi na pewno pomoże długoletnie zaangażowanie w działania ekologiczne i walkę ze skutkami katastrofy klimatycznej. Aktywizm środowiskowy jest teraz w modzie, a Dorociński zajmuje się nim już od dawna i wydaje się głęboko wierzyć w słuszność swoich działań. W wywiadzie dla Onetu wyjaśnia swoje motywacje:

Zostałem tak wychowany — żeby pomagać. Zwierzęta same o swoje prawa nie zawalczą, Ziemia czekać już nie może. Dawno temu postanowiłem, że spróbuję wspierać zwierzęta i ludzi, którzy walczą o nie i o naszą planetę. Stąd akcje adopcyjne ogłaszane w moich mediach społecznościowych — dzięki nim już ponad 200 psów znalazło rodziny, stąd współpraca z WWF-em, stąd "Na ratunek" — rozmowy z prawdziwymi avengersami naszych czasów. Tak bardzo dziś takich ludzi potrzebujemy.

Co dalej z karierą Dorocińskiego?

Oczywiście to skrajnie nieprawdopodobne, by Dorociński nagle stał się pierwszoplanową gwiazdą Hollywood. Ale jeśli aktor zaliczy dobre występy w Mission: Impossible i Wikingach: Walhalli, to na pewno będzie mógł liczyć na kolejne oferty występów w zagranicznych produkcjach.

A to już dużo, bo Polaków w Hollywood za wielu nie ma. Ostatnio kilka głośnych występów zaliczył co prawda Piotr Adamczyk, ale były to głównie drugoplanowe role w marvelowskim serialu Hawkeye oraz trzecim sezonie For All Mankind od Amazon Prime Video.

Marcin Dorociński podbija Hollywood. Co dalej z jego karierą? - ilustracja #4
Źródło: Hawkeye (2022, showrunner: Jonathan Igla) | Marvel Entertainment

To niby niewiele, ale wszystko wskazuje na to, że polscy aktorzy zaczynają podbijać zachodnie kino. Robią to powoli, ale skutecznie – a to przecież skuteczność jest najważniejsza. Pozostaje mieć nadzieję, że nie są to jednorazowe sukcesy, a Marcin Dorociński i Piotr Adamczyk nie podzielą losu Izabelli Scorupco.

Trzymajmy kciuki za obu aktorów. Oby ich talent oraz ciężka praca otworzyły jak najwięcej drzwi w Hollywood!

Autor: Tomasz Bobusia

Kiedy Kogel Mogel 5 będzie na Netflixie?

Kiedy Kogel Mogel 5 będzie na Netflixie?

Gdzie kręcono Road House z 2024 roku? Filmowe lokacje z remake’u z Jakiem Gyllenhaalem

Gdzie kręcono Road House z 2024 roku? Filmowe lokacje z remake’u z Jakiem Gyllenhaalem

„Ten film to klapa!”. Choć twórca Deadpoola jest rozczarowany swoim hitem, to fani wciąż się zachwycają

„Ten film to klapa!”. Choć twórca Deadpoola jest rozczarowany swoim hitem, to fani wciąż się zachwycają

„Za wystarczającą ilość pieniędzy sprzedam swoją duszę”. 86-letni Billy Dee Williams nie wyklucza powrotu do Gwiezdnych wojen

„Za wystarczającą ilość pieniędzy sprzedam swoją duszę”. 86-letni Billy Dee Williams nie wyklucza powrotu do Gwiezdnych wojen

Timothee Chalamet pobił rekord box office ustanowiony przez Johna Travoltę 46 lat temu. Wszystko za sprawą Diuny 2 i Wonki

Timothee Chalamet pobił rekord box office ustanowiony przez Johna Travoltę 46 lat temu. Wszystko za sprawą Diuny 2 i Wonki