„Jackie Chan uważał, że miejsce kobiet jest w kuchni, dopóki nie skopałam mu tyłka”. Michelle Yeoh o uprzedzeniach w kinie akcji

Michelle Yeoh obecnie cieszy się szczytowym momentem w swojej karierze, ponieważ udało jej się podbić serca widzów i Akademii Filmowej występem w widowisku Wszystko wszędzie naraz. Ale 30 lat temu, gdy pracowała na planie filmu Policyjna opowieść 3: Superglina, sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Aktorka występowała tam u boku Jackiego Chana, z którym rywalizowała, jednocześnie udowadniając mu, że kobiety też świetnie nadają się do kina akcji (via The Guardian).

Powiązane:Serial Bracia Sun z Michelle Yeoh będzie nowym hitem Netflixa. Komediodramat zbiera niezłe oceny na Rotten Tomatoes

Film był jej pierwszą produkcją po czteroletniej przerwie Yeoh. Artystka zniknęła z kina, ponieważ wzięła ślub i jak to opisała, w jej głowie było to właściwym zachowaniem, ponieważ jako kobieta musiała w pełni poświęcić się małżeństwu. Taki styl myślenia miał wynikać z jej wychowania i ewidentnie na te sprawy podobnie patrzył Jackie Chan. Miał uważać, iż miejsce kobiet, a zatem również Yeoh, jest w kuchni i dopiero gdy mu „dokopała”, zmienił swój pogląd.

To zresztą nie jedyny problem, jaki aktor miał ze swoją filmową partnerką. Michelle Yeoh była gotowa wykonywać nawet najbardziej szalone popisy kaskaderskie. To nakładało presję na Jackiego Chana, ponieważ wtedy on musiał zrobić coś jeszcze bardziej widowiskowego, żeby zadbać o posiadaną w środowisku reputację. Ale pomimo tego, co działo się na planie Policyjnej opowieści 3, artyści pozostali dobrymi przyjaciółmi do dziś.

Dużą popularność Michelle Yeoh przyniosła rola Evelyn Wang w filmie Wszystko wszędzie naraz. Występowała ona jednak także w Shang-Chi i legendzie dziesięciu pierścieni i Wiedźminie: Rodowodzie krwi. Międzynarodową karierę zawdzięcza zaś roli Wai Lin w Jutro nie umiera nigdy, a Przyczajony tygrys, ukryty smok pokazał pełnię jej umiejętności kaskaderskich widowni z całego świata.

Czytaj więcej:Netflix uratował film akcji w stylu Mad Maxa, którego nikt nie chciał wypuścić w kinach. Teraz jest hitem platformy

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.