Hoży doktorzy w czołówce mają błąd, który powinien rozpoznać każdy lekarz. Jest on jednak zamierzony

Hoży doktorzy to dopracowany serial o lekarzach, dlatego niektórych może dziwić błąd w czołówce. Okazuje się jednak, że był on celowy.

ciekawostki filmowe
Edyta Jastrzębska 2 września 2024
1
Źrodło fot. Scrubs, Bill Lawrence, NBC, 2001
i

Hoży doktorzy to serial komediowy o lekarzach, który, być może ku zaskoczeniu niektórych osób, uchodzi za jeden z najbardziej realistycznych w swojej kategorii. Na planie współpracowano z wieloma lekarzami w roli konsultantów, aby zadbać o to, by produkcja nie przedstawiała jedynie wyobrażeń o pracy tych ludzi, tylko jak najlepiej oddała jej realia. I trzeba przyznać, że Hoży doktorzy wiele na tym zyskali.

Ale przy takiej dbałości o szczegóły może dziwić to, że w czołówce serialu znajduje się błąd, który powinien się rzucić w oczy każdemu lekarzowi. Mianowicie widzimy w niej odwrotnie zawieszone zdjęcie rentgenowskie, które nie dawało fanom spokoju. Zwracali uwagę na ten błąd, uważając, że był on wynikiem czyjejś pomyłki.

Okazuje się jednak, że był on zamierzony przez twórców, a jego celem było podkreślenie, jak zmęczeni i przepracowani są młodzi lekarze. Nie byli jednak głusi na głosy fanów, którzy nie zrozumieli ich zamiarów, i postanowili ten błąd naprawić – w charakterystyczny dla siebie sposób.

W 5. sezonie serialu Hoży doktorzy wykorzystali nową postać, Kim Briggs, która przyszła i poprawiła problematyczne zdjęcie rentgenowskie, mówiąc, że „ jest odwrotnie i to dręczyło ją od lat”. Było to mrugnięcie okiem do widzów, którzy czuli się w ten sposób od premiery produkcji. Było to też sygnałem, że twórcy zdawali sobie sprawę z istnienia tego błędu.

Dodatkowo podkreśliło to rolę, jaką rolę Kim miała odegrać w życiu JD, wstrząsając nim i wprowadzając u niego znaczące zmiany.

Zatem twórcy serialu Hoży doktorzy od początku świadomie wykorzystywali swoją czołówkę do tego, aby z jej pomocą subtelnie opowiedzieć pewną historię, która niektórym widzom mogła umknąć przez to, że za bardzo skupili się na samym błędzie.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

„Nie kryli swojego niezadowolenia”. Hiroyuki Sanada ocalił hit za 140 mln dolarów, choć reżyser nie chciał gwiazdy Shoguna w głównej roli obok Toma Cruise’a

„Nie kryli swojego niezadowolenia”. Hiroyuki Sanada ocalił hit za 140 mln dolarów, choć reżyser nie chciał gwiazdy Shoguna w głównej roli obok Toma Cruise’a

Wielka woda - jak kręcili serial Netflixa i czy jest on na faktach?

Wielka woda - jak kręcili serial Netflixa i czy jest on na faktach?

„To był poważny moment, ponieważ aktorka naprawdę umarła”. Teoria wielkiego podrywu zawiodła fanów w tej jednej scenie i do dziś nie daje im to spokoju

„To był poważny moment, ponieważ aktorka naprawdę umarła”. Teoria wielkiego podrywu zawiodła fanów w tej jednej scenie i do dziś nie daje im to spokoju

„Uważam, że było to konieczne”. Brooklyn 9-9 w odcinku, z którego Terry Crews jest dumny, na chwilę zapomniało, że jest komedią

„Uważam, że było to konieczne”. Brooklyn 9-9 w odcinku, z którego Terry Crews jest dumny, na chwilę zapomniało, że jest komedią

„To była trudna lekcja”. Ceniony reżyser zapewnił, że już nigdy nie będzie pracował z Julią Roberts

„To była trudna lekcja”. Ceniony reżyser zapewnił, że już nigdy nie będzie pracował z Julią Roberts