Henry Cavill ujawnia, jak długo chce grać Supermana

Powrót Henry’ego Cavilla do roli Supermana wywołał niemałe poruszenie wśród fanów tej postaci. Jak długo aktor będzie wcielał się w tę ikoniczną postać?

ciekawostki filmowe
Marcin "Nicek" Nic 5 listopada 2022
6
Źrodło fot. Batman v Superman: Dawn of Justice; Zack Snyder; Warner Bros.; 2016
i

Szum wokół Henry’ego Cavilla w ostatnich tygodniach nie cichnie i wydaje się, że to nie wydarzy się w najbliższym czasie. Zaczęło się od informacji, że aktor powrócił do roli Supermana w scenie po napisach w filmie Black Adam.

Krótko po premierze wyżej wspomnianego widowiska Henry Cavill potwierdził, że wraca do odgrywania superbohatera z Kryptonu w DCEU. Po zrezygnowaniu z dalszego wcielania się w Geralta z Rivii w Wiedźminie Netfliksa z pewnością będzie miał na to wiele czasu.

HBO Max kupisz tutaj

Wraz z informacją o powrocie Cavilla do DCEU zrodziło się również pytanie – jak długo będzie on się wcielał w postać Supermana? W najnowszym wywiadzie dla ExtraTV aktor odpowiedział na nie, czym uspokoił swoich fanów (via Screen Rant).

Nie mówię tego zbyt często, ponieważ uważam, że ludzie zbyt często rzucają słowa na wiatr. Ponownie stanie się opiekunem tej postaci jest dla mnie lekcją pokory i mam nadzieję, że będę nim przez wiele lat, tak długo, jak będę oddawał jej sprawiedliwość.

Komentarz Henry’ego Cavilla może świadczyć, że jest on w pełni oddany wcielaniu się w rolę Supermana. Istniały bowiem pewne obawy, że napięty harmonogram aktora może uniemożliwić mu długoterminowy powrót do DCEU. Jednak ostatnie wydarzenia związane z odejście z Wiedźmina sprawiły, że w najbliższym czasie widzowie będą mogli częściej oglądać aktora przywdziewającego niebiesko-czerwony kostium bohatera.

Słowa odtwórcy Supermana są również zgodne z tym, co przed premierą Black Adama mówił Dwayne Johnson, który sugerował, że istnieją plany na historię z udziałem obydwu postaci. Można się spodziewać, że obydwaj panowie będą od teraz twarzami DCEU.

Marcin "Nicek" Nic

Marcin "Nicek" Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

„Nie mogę zrobić z tobą tej sceny, to obrzydliwe”. Kaley Cuoco i Johnny Galecki wywołali na planie Teorii wielkiego podrywu sporą kłótnię z trywialnego powodu

„Nie mogę zrobić z tobą tej sceny, to obrzydliwe”. Kaley Cuoco i Johnny Galecki wywołali na planie Teorii wielkiego podrywu sporą kłótnię z trywialnego powodu

„Nigdy w życiu nikogo nie uderzyłem”. Choć Val Kilmer nie skrzywdziłby muchy, to wykazał się w brutalnej roli, która miała powędrować do Keanu Reevesa

„Nigdy w życiu nikogo nie uderzyłem”. Choć Val Kilmer nie skrzywdziłby muchy, to wykazał się w brutalnej roli, która miała powędrować do Keanu Reevesa

Robin Williams był tak dobry w Buntowniku z wyboru, że nawet można zobaczyć, jak śmieje się kamerzysta

Robin Williams był tak dobry w Buntowniku z wyboru, że nawet można zobaczyć, jak śmieje się kamerzysta

„Nie znam nikogo, kto by go obejrzał”. Sean Connery uważa, że temu filmowi poświęcono zdecydowanie za mało uwagi

„Nie znam nikogo, kto by go obejrzał”. Sean Connery uważa, że temu filmowi poświęcono zdecydowanie za mało uwagi

„To żałosne”. Pierce Brosnan nie był zadowolony z tego, jak wyglądały erotyczne sceny w jego filmach o Jamesie Bondzie

„To żałosne”. Pierce Brosnan nie był zadowolony z tego, jak wyglądały erotyczne sceny w jego filmach o Jamesie Bondzie