filmomaniak.pl NEWSROOM Guillermo del Toro niemal nakręcił film Star Wars z nieoczekiwanym bohaterem Guillermo del Toro niemal nakręcił film Star Wars z nieoczekiwanym bohaterem Uniwersum Gwiezdnych wojen mógł rozwinąć film wyreżyserowany przez Guillermo del Toro. Ciekawe informacje na ten temat zdradził David Goyer oraz sam słynny filmowiec. science fictionZbigniew Woźnicki 22 września 2023 4 Źrodło fot. Gwiezdne wojny: część VI – Powrót Jedi; reż. Richard Marquand; 20th Century Fox; 1983i Guillermo del Toro mógł dołożyć swoją cegiełkę do budowy uniwersum Gwiezdnych wojen. Podczas podcastu Happy, Sad, Confused Josha Horowitza David Goyer powiedział, że kilka lat temu stworzył dwa scenariusze do filmów, których akcja miałaby dziać się w odległej galaktyce. Jeden z projektów był rozwijany, a za jego sterami miał stanąć Guillermo del Toro. Napisałem scenariusz do niewyprodukowanego filmu w uniwersum Gwiezdnych wojen. To było jakieś cztery lata temu, a Guillermo del Toro miał być reżyserem. Josh Horowitz od razu zapytał, dlaczego nic z tego nie wyszło, ponieważ mogłoby się wydawać, że takie połączenie gwarantuje powstanie filmu. David Goyer zdradził, że w tamtym czasie za kulisami Lucasfilmu dużo się działo. Dodał, że powstało sporo materiałów koncepcyjnych, a o więcej szczegółów trzeba zapytać samego del Toro. Powiązane:Charlie Hunnam chętnie powróci w Pacific Rim 3 po nieobecności w Uprising, ale ma jeden warunek Reżyser odniósł się do krótkiego fragmentu wywiadu na X (dawniej Twitter). Niestety, nie przekazał zbyt wiele informacji. Podzielił się jedynie kilkoma literami, naprowadzającymi na to, czego film Guillermo del Toro i Davida Goyera mógł dotyczyć: To prawda. Nie mogę zbyt wiele powiedzieć. Może jedynie dwie litery „J” oraz „BB”. Zaraz, to trzy litery? Taki układ sugeruje, iż głównym bohaterem filmu mógłby być najsłynniejszy przedstawiciel rasy huttów, Jabba. Ci kosmici słyną z dużej aktywności w przestępczym półświatku. Być może film pokazałby, jak Jabba piął się po szczeblach kryminalnej kariery, żeby w końcu trafić na jej szczyt. Taka produkcja zdecydowanie w interesujący sposób rozbudowałaby filmową i serialową bibliotekę Gwiezdnych wojen. Czytaj więcej:Pinokio od Del Toro to film, który pozwoli Wam uwierzyć w moc współczesnych bajek POWIĄZANE TEMATY: kino science fiction ciekawostki filmowe David S. Goyer Zbigniew Woźnicki Zbigniew Woźnicki Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton. Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką „Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80 „Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80 „Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała „Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała „Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem” „Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem” „Nie, dziękuję”. The Walking Dead byłoby zrujnowane, gdyby nie ta jedna decyzja, która ocaliła serial „Nie, dziękuję”. The Walking Dead byłoby zrujnowane, gdyby nie ta jedna decyzja, która ocaliła serial