Fani Gry o tron uwielbiali te sceny, ale Kit Harington nie mógł znieść kręcenia ich

Gra o tron zasłynęła z wielu odważnych i wymagających scen. Pewien segment produkcji absolutnie zniszczył Kita Haringtona. Aktor nigdy o tym nie zapomni.

fantasy
Mateusz Libera 18 września 2023
4
Źrodło fot. Gra o tron, D.B. Weiss, David Benioff, HBO, 2011
i

W wywiadzie dla The Hollywood Reporter Kit Harington, odtwórca roli Jona Snow w Grze o tron, podzielił się wspomnieniami na temat produkcji serialu HBO. Aktor w swoich wypowiedziach skupił się głównie na scenach, które kompletnie go zniszczyły w tamtym czasie. Choć wspomniał o Bitwie Bękartów, odcinku, w którym mieliśmy przyjemność oglądać spektakularne sceny batalistyczne, nie to było najtrudniejsze. Jak uważa Harington, o wiele trudniej było zrealizować sceny, gdzie razem z Emilią Clarke, wcielającą się w postać Daenerys Targaryen, siedzieli na plecach niewidzialnych smoków. Te z oczywistych względów zostały później dodane w formie CGI.

Byłem na grzbiecie tego kozła [określenie na sprzęt używany do kręcenia scen latania na smokach] dłużej, niż kręciliśmy całą sekwencję w Bitwie Bękartów. Emilia też na to narzekała i to od dawna – wspomina aktor.

Dla Kita Haringtona trudne były też sceny batalistyczne kręcone w Irlandii Północnej. Kiedy Clarke narzekała na trudności związane z aktorstwem na green screenie, jej filmowy partner nie mógł pozostać całkowicie obojętny.

[Powiedziałem jej]: Tak, tak, tak. Co z tego? Nie byłaś w błocie w Irlandii Północnej. Kozioł w ciepłym pokoju? Ho, ho! – żartował Harington.

Pomimo riposty, jaką rzucił na planie w kierunku Emilii Clarke, w jednym pozostali zgodni – kręcenie scen na koźle rzeczywiście było dla aktorów męczące.

[Emilia Clarke] miała absolutną rację. To było straszne. To w ogóle nie jest aktorstwo, to nigdy nie będzie aktorstwem i nie jest to coś, na co się pisałem. Ale ostatecznie wyglądało świetnie, prawda? Dla mnie było po prostu okropne i niewygodne dla mężczyzny.

Z wypowiedzi aktora wynika, że podobnie jak wielu innych przedstawicieli branży ma raczej negatywny stosunek do kręcenia scen z wykorzystaniem zielonego ekranu. Tylko jak zatem chciałby pokazać widzom smoki? Z drugiej strony można zrozumieć, że siedzenie na niewygodnym koźle zawieszonym w powietrzu przez wiele godzin może być bardzo niekomfortowe.

Grę o tron i poprzedzający ją serial Ród smoka możecie oglądać na HBO Max.

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Mateusz Libera

Mateusz Libera

Przygodę z pisaniem rozpoczął od tworzenia opowiadań, później ruszył humanistyczną ścieżką, wybierając studia z dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Swoje pierwsze teksty publikował na autorskim blogu i w konkursach. Na początku 2023 roku trafił do działu filmowego GRYOnline.pl, gdzie rozpoczął pracę jako autor artykułów o tematyce filmowej. Interesuje się fantastyką, historią, grami RPG i strategiami. Jest też wieloletnim graczem League of Legends – gra od drugiego sezonu. Ponadto pisze książki przygodowe i fantasy, lecz w tej dziedzinie jest jeszcze debiutantem. Na rynku wydawniczym ma na razie jeden zbiór opowiadań.

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach