filmomaniak.pl NEWSROOM Nowy Kapitan Ameryka pod ostrzałem fanów. Aktor odpowiada na zarzuty Nowy Kapitan Ameryka pod ostrzałem fanów. Aktor odpowiada na zarzuty Grana przez Wyatta Russella postać Kapitana Ameryki z serialu Falcon i Zimowy Żołnierz podzieliła fanów Marvel Cinematic Universe już po dwóch odcinkach. Aktor skomentował ich krytyczną reakcję. Uwaga na drobne spoilery z filmu Avengers: Koniec gry! ciekawostki filmoweHubert "hexx0" Śledziewski 2 kwietnia 2021 5 UWAGA: SPOILERY! W tekście pojawiają się drobne spoilery z dwóch pierwszych odcinków serialu Falcon i Zimowy Żołnierz oraz z filmu Avengers: Koniec gry. Wydaje mi się, że nie jest to nic, co popsułoby Wam zabawę, ale jeśli chcecie podejść do tych produkcji z pustymi głowami, czujcie się ostrzeżeni. W SKRÓCIE:fanom Marvel Cinematic Universe nie przypadła do gustu postać Kapitana Ameryki, w którą w serialu Falcon i Zimowy Żołnierz wcielił się Wyatt Russell;widzowie uważają, że aktor nie pasuje do ikonicznej roli, odgrywanej do tej pory przez Chrisa Evansa, i nie rozumie jej;Wyatt Russell stwierdził natomiast, że oczekiwał podobnej reakcji społeczności, uważa ją za zabawną i współgrającą z tym, jak jego bohatera traktują inne postacie z serialu. Falcon i Zimowy Żołnierz, czyli nowy serial wytwórni Marvel Studios, którego dwa pierwsze odcinki są już dostępne na platformie Disney+, pomimo ciepłego przyjęcia, wywołał skrajne emocje u fanów. Wszystko za sprawą Johna Walkera (w tej roli Wyatt Russell), który w związku z wydarzeniami z Avengers: Endgame przejął tarczę Kapitana Ameryki po Stevie Rogersie (Chris Evans). Zdaniem odbiorców nowy odtwórca tej ikonicznej postaci nie pasuje do roli, którą dostał, nie rozumie jej i nie dorasta do pięt swojemu poprzednikowi. Powiązane:Najlepsze i najgorsze filmy i seriale 4 fazy Marvela Aktor przyznał, że nie tyle oczekiwał, co wręcz miał nadzieję na taką reakcję fanów (via The Wrap). Taki był cel. Uważam, że ludzie zareagowali w zabawny sposób. (…) On (John Walker – dop. red.) nie czuje się dobrze. Jeśli nie jesteś akceptowany, to nigdy nie jest przyjemne uczucie. Czujesz się ze sobą źle. Prawda? Russell odnosi się tutaj nie tylko do reakcji fanów, którą uznał za zabawną, ale także do fabuły serialu. Ta ostatnia bowiem również nie jest łaskawa dla jego bohatera. Otrzymał on co prawda tarczę Kapitana Ameryki, ale przekazał mu ją rząd USA, a nie „prawdziwy Cap”. Ten z kolei namaścił na swojego następcę Sama Wilsona (Anthony Mackie), czyli tytułowego Falcona, którego mogliśmy oglądać na dużym ekranie od filmu Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz. Wilson jednak uznał, że buty pozostawione przez Steve’a Rogersa są dla niego zbyt duże i przekazał okrągłą tarczę w amerykańskich barwach do muzeum. Przedmiot nie wisiał na ścianie długo – rząd USA postanowił użyć go, aby stworzyć swojego Kapitana Amerykę. Falcon czuje się więc oszukany i trochę żałuje swojej decyzji. Bohater łączy siły z Jamesem „Buckym” Barnesem (Sebastian Stan), czyli Zimowym Żołnierzem, i razem próbują zwalczyć anarchistyczną grupę o nazwie Flag-Smashers. Przy okazji obydwaj zgodnie ignorują nowego Kapitana Amerykę – uważają go za nieodpowiednią osobę do dzierżenia symbolicznej tarczy i starają się trzymać od niego z daleka. Prowadzi to do narastania konfliktu pomiędzy tytułowymi bohaterami a Johnem Walkerem i jego partnerem – Lemarem „Battlestarem” Hoskinsem (Clé Bennett). Aktor grający serialowego Kapitana skomentował sytuację swojego herosa w następujący sposób (via The Wrap): Myślę, że on jest tego wszystkiego świadomy. Po prostu musi być. Sam i Bucky wydają się trochę zgorzkniali. Czują gorycz, zastanawiają się, czy aby nie popełnili błędu. Widzimy ego każdego z nich, to, jak pękają z dumy, a potem jej się pozbywają, jak lawirują pomiędzy różnymi machinacjami, aby odkryć, kto tak naprawdę powinien pełnić tę misję (Kapitana Ameryki – dop. red.). Konwencja serialu jasno zatem sugeruje, że postać grana przez Wyatta Russella ma być niewygodna dla otoczenia i wielu bohaterom ma być z nią nie po drodze. Można powiedzieć, że zabieg ten udał się twórcom aż nazbyt dobrze, skoro widzowie krytykują nowego Kapitana Amerykę. Ich zdaniem John Walker niczym sobie nie zasłużył na pełnienie roli głównego obrońcy Stanów Zjednoczonych, a jego brak doświadczenia w walce z kosmitami, robotami i czarnoksiężnikami przemawia wręcz przeciwko niemu. Fani uznali także, że – w przeciwieństwie do Sama Wilsona, który próbuje sprostać legendzie Steve’a Rogersa – John Walker jest zaprzeczeniem wszystkiego, o co walczył i co uosabiał sobą dawny „Cap”. Co więcej, widzowie uznali, że duża w tym „zasługa” Wyatta Russella – ich zdaniem aktor miał nie zrozumieć roli, którą przyszło mu odegrać. Wyatt Russell bez stroju Kapitana Ameryki. Źródło: The Irish Sun. Trudno ocenić reakcję społeczności już teraz, po zaledwie dwóch z zaplanowanych sześciu odcinków serialu Falcon i Zimowy Żołnierz. Zwłaszcza że – jak wspomniałem – postać nowego Kapitana Ameryki najprawdopodobniej celowo została napisana w taki, a nie inny sposób – na co pewien wpływ miały komiksy Marvela z Johnem Walkerem w roli głównej – a kolejne epizody tylko podkreślą trud związany z próbą zastąpienia Steve’a Rogersa jako Kapitana Ameryki. Można też domyślać się, że ostatecznie tarcza zostanie ponownie przekazana. Pytanie brzmi – komu? Ja obstawiam, że trafi w ręce Sama Wilsona, a Wy? Oficjalna strona internetowa MarvelaStrona internetowa Disney+Czytaj więcej:Godzilla wkracza na małe ekrany. Zobacz zwiastun serialu Monarch: dziedzictwo potworów POWIĄZANE TEMATY: seriale MCU / Marvel Cinematic Universe ekranizacje komiksów VoD ciekawostki filmowe Disney+ / Disney Plus Wyatt Russell Falcon i Zimowy Żołnierz Hubert "hexx0" Śledziewski Hubert "hexx0" Śledziewski Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie. Kiedy Wednesday powróci na Netflixa z 2. sezonem? Zebraliśmy informacje o nowych odcinkach Kiedy Wednesday powróci na Netflixa z 2. sezonem? Zebraliśmy informacje o nowych odcinkach „Nie musieliśmy tego robić”. Jerry Seinfeld żałuje, że ulegli presji i nie zmienili zakończenia Seinfelda „Nie musieliśmy tego robić”. Jerry Seinfeld żałuje, że ulegli presji i nie zmienili zakończenia Seinfelda Brad Pitt uważał Fight Club za „najlepszy film, w jakim kiedykolwiek zagra”, mimo że został wygwizdany przez widownię i ekspertów na festiwalu filmowym Brad Pitt uważał Fight Club za „najlepszy film, w jakim kiedykolwiek zagra”, mimo że został wygwizdany przez widownię i ekspertów na festiwalu filmowym „Byłem na tyle szalony, by spróbować wszystkiego”. Clint Eastwood był zupełnie nietrafionym wyborem do tego filmu i sam doskonale to wie „Byłem na tyle szalony, by spróbować wszystkiego”. Clint Eastwood był zupełnie nietrafionym wyborem do tego filmu i sam doskonale to wie „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony