10 lat po premierze reżyser filmu sci-fi z Mattem Damonem skomentował szanse na sequel

Od premiery Elizjum minęło już dziesięć lat i nic nie wskazywało na to, aby produkcja miała otrzymać kontynuację. Dystopijna historia może jednak mieć swój ciąg dalszy. W niedawnej rozmowie reżyser filmu, Neill Blomkamp, wypowiedział się na temat sequela. Jego zdaniem, im więcej lat mija od premiery Elizjum, tym szanse na „dwójkę” są większe. Filmowiec wyjaśnił, dlaczego tak uważa:

Słowa o coraz większej aktualności produkcji mogą sugerować, że w głowie Neilla Blomkampa rodzi się już pomysł na nową opowieść. Oryginalna produkcja z 2013 roku pokazała, że stworzone uniwersum ma potencjał, by rozgrywało się w nim wiele opowieści. Dla Neilla Blomkampa może to być idealna okazja na nakręcenie kontynuacji.

Powiązane:Nawet reżyser tej 10-letniej klapy sci-fi, która właśnie trafiła na HBO Max, uważa, że źle do niej podszedł

Na ewentualne efekty tych planów przyjdzie nam jednak jeszcze trochę zaczekać. W ostatnim czasie twórca promował swój najnowszy film Gran Turismo. Trwający aktualnie strajk scenarzystów oraz aktorów blokuje jakiekolwiek możliwości na ukończenie aktualnych projektów, a co dopiero na stworzenie od zera całkowicie nowego filmu.

Natomiast osoby zainteresowane poznaniem historii Maxa (Matt Damon), który walczy o przyszłość ludzi pozostawionych na Ziemi, mają na to szansę. Elizjum jest dostępne w ramach usługi HBO Max.

Czytaj więcej:Co obejrzeć na Netflix, HBO Max i Disney Plus w weekend 11-13 sierpnia 2023 roku

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!