Disney Plus ma stać się interaktywną platformą

Dyrektor generalny Disneya, Bob Chapek, uważa, że platformę Disney+ czeka świetlana przyszłość. Usługa ma ostatecznie stać się prawdziwym interaktywnym doświadczeniem i pozwoli w pełni dostosować Disney+ do swoich potrzeb.

ciekawostki filmowe
Zbigniew Woźnicki 10 września 2022
3

Disney: Materiały promocyjne

Disney+ jest prawdopodobnie najszybciej rozwijającą się platformą streamingową. W zdobyciu klientów pomogła biblioteka filmów i seriali, gdzie znajduje się sporo lubianych i klasycznych pozycji. Platforma jednak ma osiągnąć jeszcze więcej. Władze Disneya mają spore plany i Bob Chapek postanowił podzielić się nimi podczas D23 Expo (via Screen Rant).

Disney+ kupisz tutaj

Bob Chapek chce wynieść Disney+ na nowy poziom

Podczas gali Disney Legends Awards Bob Chapek wygłosił przemowę. Dyrektor generalny Disneya stwierdził, że Disney+ stanie się prawdziwie interaktywną platformą, gdzie każdy będzie mógł stać się „częścią akcji”:

My wyobrażamy sobie przyszłość, w której Disney+ nie jest po prostu usługą streamingową, ale także platformą do opowiadania historii nowej generacji. Disney+ połączy świat realny z wirtualnym w sposób, w jaki tylko Disney potrafi – gdzie każdy będzie mógł stworzyć swoje osobiste doświadczenie.

To przyszłość, gdzie oglądanie sportu nie jest wyłącznie pasywnym doświadczeniem, ale szansą na wzięcie udziału w akcji. To przyszłość, w której nasze parki rozrywki przebijają się przez fizyczne i technologiczne bariery teraźniejszości, żeby stworzyć doświadczenia przeciwstawiające się oczekiwaniom i wyjaśnieniom.

Trzeba przyznać, że plany brzmią bardzo ambitnie, ale na razie nie wiadomo, jak Disney chciałby osiągnąć to, co zapowiada. Jednocześnie opis przypomina wizję rozwiniętego metaverse, którego koncept aktualnie nie jest zbyt popularny wśród większości odbiorców.

Być może do końca tygodnia dowiemy się czegoś więcej, ponieważ to jeszcze nie koniec D23 Expo, które będzie trwało do 11 września 2022 roku.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

„Nie musieliśmy tego robić”. Jerry Seinfeld żałuje, że ulegli presji i nie zmienili zakończenia Seinfelda

„Nie musieliśmy tego robić”. Jerry Seinfeld żałuje, że ulegli presji i nie zmienili zakończenia Seinfelda

Brad Pitt uważał Fight Club za „najlepszy film, w jakim kiedykolwiek zagra”, mimo że został wygwizdany przez widownię i ekspertów na festiwalu filmowym

Brad Pitt uważał Fight Club za „najlepszy film, w jakim kiedykolwiek zagra”, mimo że został wygwizdany przez widownię i ekspertów na festiwalu filmowym

„Byłem na tyle szalony, by spróbować wszystkiego”. Clint Eastwood był zupełnie nietrafionym wyborem do tego filmu i sam doskonale to wie

„Byłem na tyle szalony, by spróbować wszystkiego”. Clint Eastwood był zupełnie nietrafionym wyborem do tego filmu i sam doskonale to wie

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów