„Co jeśli ona oznacza kłopoty?” Julie Bowen źle oceniła Sofię Vergarę zanim poznały się na planie Współczesnej rodziny

Julie Bowen początkowo obawiała się, że nie dogada się z Sofią Vergarą. Myślała, że druga aktorka może „oznaczać kłopoty”.

ciekawostki filmowe
Edyta Jastrzębska 21 października 2024
1
Źrodło fot. Modern Family, Christopher Lloyd i Steven Levitan, ABC, 2009
i

Julie Bowen i Sofia Vergara obie były gwiazdami Współczesnej rodziny. Przed spotkaniem na planie sitcomu aktorki wcześniej nie miały ze sobą styczności, przez co Bowen obserwując Vergarę, gdy mieli po raz pierwszy całą obsadą odczytywać scenariusz, pozwoliła sobie ocenić książkę po okładce i w pierwszej chwili nie miała najlepszego zdania o drugiej kobiecie.

Ostatnio podczas wywiadu dla People Bowen opowiedziała co nieco o swoich doświadczeniach z planu Współczesnej rodziny, wspominając przy tym, jak mylne zdanie o Vergarze wyrobiła sobie, zanim jeszcze zdążyła ją poznać. Aktorka myślała, że odtwórczyni Glorii będzie „oznaczała kłopoty”.

Pamiętam, że poszłam na pierwsze czytanie i bardzo się martwiłam, że Sofia jest słynnie piękna i ma taki wyrazisty charakter. Pomyślałam: „A co, jeśli ona oznacza kłopoty?”. Byłam zażenowana, że w ogóle o tym pomyślałam. Stwierdziłam, że nigdy więcej nie pomyślę w ten sposób o żadnej osobie. Jest najbardziej ciepłą, inteligentną, kochającą, wspierającą osobą, a fakt, że jest wspaniała i mądra jak diabli... Przykro mi, to jest prawdziwe.

Bowen szybko się zreflektowała i zrozumiała, jak mylna była jej pierwsza ocena, a Vergara okazała się być „ciepłą, inteligentną, kochającą, wspierającą osobą”.

Warto tu wspomnieć o rzekomym konflikcie między kobietami, który był nakręcany przez media i któremu Bowen stanowczo zaprzeczyła, tłumacząc, że obie świetnie się ze sobą dogadują, a ich konflikt był wymysłem osób, szukających sensacji i próbujących postawić je przeciwko sobie.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

„Został zmasakrowany”. Pilot Seinfelda nie był obiecujący, ale NBC wierzyło w serial i postawiło go przeciwko uwielbianemu sitcomowi z Timem Allenem

„Został zmasakrowany”. Pilot Seinfelda nie był obiecujący, ale NBC wierzyło w serial i postawiło go przeciwko uwielbianemu sitcomowi z Timem Allenem

„Chyba oszaleję”. John Leguizamo miał zastąpić George'a Clooneya w ER, ale wyzwania roli go przerosły

„Chyba oszaleję”. John Leguizamo miał zastąpić George'a Clooneya w ER, ale wyzwania roli go przerosły

„Poprosił nas wszystkich, żebyśmy nic nie mówili”. Gwiazda Zwariowanego świata Malcolma zdradziła, co stało się z odtwórcą Deweya po zakończeniu serialu

„Poprosił nas wszystkich, żebyśmy nic nie mówili”. Gwiazda Zwariowanego świata Malcolma zdradziła, co stało się z odtwórcą Deweya po zakończeniu serialu

„Wszyscy byliśmy tym wyczerpani”. Zach Braff zdradził, że obsada Hoży doktorzy czuła się wypalona podczas kręcenia finałowego sezonu

„Wszyscy byliśmy tym wyczerpani”. Zach Braff zdradził, że obsada Hoży doktorzy czuła się wypalona podczas kręcenia finałowego sezonu

„Byłem tak zawstydzony”. Frankie Muniz ze Zwariowanego świata Malcolma opowiedział o tym, jak nie było go w dwóch odcinkach przez konflikty na planie

„Byłem tak zawstydzony”. Frankie Muniz ze Zwariowanego świata Malcolma opowiedział o tym, jak nie było go w dwóch odcinkach przez konflikty na planie