Christian Bale wyznaje, że ludzie wyśmiewali pomysł stworzenia poważnego Batmana

Postać Batmana w wykonaniu Christiana Bale’a przeszła do historii kina. Trudno jednak uwierzyć, że mroczna wizja mściciela z Gotham pierwotnie spotkała się z drwinami i sceptycyzmem otoczenia aktora.

news
Kamil "grim_reaper" Kleszyk 8 lipca 2022
6

Kadr z filmu Mroczny Rycerz powstaje/ Warner Bros.

Christian Bale już zawsze będzie kojarzony z postacią Mrocznego Rycerza. Wielu fanów tego kultowego superbohatera uważa, że Batman w wykonaniu Brytyjczyka był najlepiej sportretowaną dotąd postacią. Spora w tym zasługa Christophera Nolana, który osadzili Człowieka Nietoperza na poziomie realizmu, jakiego do tamtej pory gatunek filmów komiksowych nie widział. Poważne podejście Bale'a było przeciwieństwem kampowego ujęcia Batmana, jakie można było zobaczyć chociażby w dziełach Joela Schumachera.

„Poważny Batman się nie przyjmie”

W ostatnim wywiadzie dla portalu Variety, brytyjski aktor zdobył się na szczerość i wyznał, że swego czasu ludzie z jego otoczenia uważali, że poważne przedstawienie postaci zamaskowanego mściciela się nie przyjmie, a myśl o mroku i realizmie filmu doprowadzała ich do śmiechu. Ponadto, Bale stwierdził, że niezapomniana trylogia Nolana mogła mieć wpływ na rozwój kinowego uniwersum Marvela.

Mówiłem ludziom, że zrobimy Batmana, ale weźmiemy go na serio. Wiele osób śmiało się i mówiło, że to się kompletnie nie uda. Cieszę się, że jestem częścią trylogii, która udowodniła niedowiarkom, że się mylili. Nie jestem pewny, czy przyczyniła się ona do powstania MCU, ale na pewno w jakiś sposób pomogła – powiedział aktor.

Aktor nie mówi „nie” Mrocznemu Rycerzowi

Na koniec warto dodać, iż w niedawnej rozmowie (o której pisaliśmy tutaj) z dziennikarzami ScreenRant podczas promocji filmu Thor: Miłość i grom, Bale stwierdził, że gdyby Christopher Nolan podjął się ewentualnej kontynuacji przygód Mrocznego Rycerza, to ten z chęcią ponownie wcieliłby się w główną rolę.

Nie, nikt mi o tym nie wspominał. Czasem ludzie mówią mi, że słyszeli coś na temat złożonej mi oferty, a ja odpowiadam, że to dla mnie nowina. Miałem pakt z Chrisem Nolanem. Mówiliśmy, że zrobimy trzy filmy, a potem się rozejdziemy. Widzę to tak: jeśli Chris Nolan uznałby, że chce opowiedzieć jeszcze jedną historię i miałby życzenie, abym wziął w niej udział, zgodziłbym się – ogłosił Brytyjczyk.

Póki co temat nowego Batmana w wykonaniu Christiana Bale’a to jedynie marzenie fanów. Jeśli zaś nie macie ochoty czekać na ewentualny rozwój tej ciekawej sytuacji, możecie od dzisiaj podziwiać umiejętności aktora w najnowszym widowisku Marvela – Thor: Miłość i grom.

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Muszę tego słuchać od tego gnojka”. Marlon Brando nie mógł znieść krytyki na planie filmu Francisa Forda Coppoli, przez co obraził innego aktora

„Muszę tego słuchać od tego gnojka”. Marlon Brando nie mógł znieść krytyki na planie filmu Francisa Forda Coppoli, przez co obraził innego aktora

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Oszukał mnie, żebym zagrał w tym śmieciu”. Arnold Schwarzenegger podstępem wrobił Sylvestra Stallone'a w jeden z jego najgorszych filmów

„Oszukał mnie, żebym zagrał w tym śmieciu”. Arnold Schwarzenegger podstępem wrobił Sylvestra Stallone'a w jeden z jego najgorszych filmów

„Mogłem zachować się lepiej”. David Duchovny wspomina niesławny konflikt z Gillian Anderson na planie Z archiwum X, który nazywa „porażką przyjaźni”

„Mogłem zachować się lepiej”. David Duchovny wspomina niesławny konflikt z Gillian Anderson na planie Z archiwum X, który nazywa „porażką przyjaźni”