Gwiazdor Strażników Galaktyki nowym Garfieldem w nadchodzącym filmie animowanym

Perypetie Garfielda zajmują specjalne miejsce w sercach wielu z nas. Poczynając od komiksów, przez kreskówki, po filmy aktorskie, otyły czworonóg stanowił niezawodne źródło absurdalnego humoru na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat.

Powiązane:Marvel tyle razy odrzucił Chrisa Pratta, że aktor niemal poddał się zanim został Star-Lordem

Postać antropomorficznego kocura zdaje się nie tracić pazura (pun intended), na co jasno wskazuje fakt, że Sony zdecydowało się powrócić do marki w formie filmu animowanego. Co więcej, za głos Garfielda odpowiadać będzie znany z serii o Strażnikach Galaktyki Chris Pratt.

Pomimo umiarkowanego sukcesu, jaki osiągnęły Garfield i Garfield 2 (odpowiednio 200 mln dol. i 143 mln dol.), wielu zapamiętało te obrazy dzięki fenomenalnej głównej roli legendarnego Billa Murraya. Ciężko stwierdzić, czy młodszy gwiazdor podoła wyzwaniu zastąpienia starszego aktora, warto jednak wspomnieć o tym, że nie jest on nowicjuszem, jeśli chodzi o tego typu kreacje.

Oprócz gry w Garfieldzie, Chris Pratt otrzymał niedawno rolę Mario w nadchodzącej ekranizacji gier o owym hydrauliku od Nintendo. Aktor udzielał się również w produkcjach pokroju Naprzód od Pixara czy też w serii Lego Movie. Miejmy nadzieję, że to doświadczenie przełoży się na film, na który zasługuje prawie 50-letnia postać Garfielda.

Nadchodzącą produkcję wyreżyseruje Mark Dindal (Nowe szaty króla), scenariusz zaś napisze David Reynolds (Gdzie jest Nemo). Data premiery nie została jeszcze ogłoszona.

Czytaj więcej:Chris Pratt wyjaśnia zaskakujące zakończenie Star-Lorda w Strażnikach Galaktyki 3