Batman Bena Afflecka miał być „wspaniały”. Ujawniono nowe szczegóły o anulowanym filmie DC

Kilkanaście lat temu, gdy jeszcze tzw. Snyderverse dopiero się rozwijało, plany na przyszłość franczyzy były naprawdę imponujące. Zakładały one wiele filmowych widowisk, które miały rzucić wyzwanie konkurencyjnemu MCU. Rzeczywistość jednak brutalnie zweryfikowała zamiary twórców, pozostawiając po sobie stos niezrealizowanych projektów.

Powiązane:Nie tylko Black Adam - kolejność oglądania filmów DCEU

Jednym z nich jest solowy film o Batmanie, w którym Ben Affleck miał nie tylko zagrać, ale również zająć się reżyserią i stworzeniem scenariusza. Na pewnym etapie prac aktor jednak porzucił projekt z powodów prywatnych. Od tamtego czasu najbardziej zagorzali fani DC zastanawiają się, co takiego Affleck chciał przedstawić w swoim widowisku.

Ich ciekawość z pewnością tylko wzrośnie po tym, co ujawnił ostatnio były twórca storyboardów dla DC, Jay Oliva. Z rozmowy, jaką przeprowadził z redakcją serwisu Inverse, można wywnioskować, że spośród wszystkich niezrealizowanych projektów DCU, solowy film o Batmanie mógł być najlepszy.

I chociaż twórca nie mógł podzielić się szczegółami przedsięwzięcia, zdradził, że ta „wspaniała” opowieść miała dotyczyć czegoś, co nigdy nie było dogłębnie zbadane w komiksach, ale opierała się na historiach z mitologii Batmana od początku istnienia tej postaci. Ponadto Affleck planował podejść do tego z zupełnie nowej perspektywy.

Weteran DC dodał, że bardzo żałuje iż projekt nie doczekał się realizacji i ma nadzieję, że kiedyś będzie mógł opowiedzieć o nim nieco więcej.

Trzeba przyznać, że po takich słowach każdy fan DC również może tylko rwać sobie włosy z głowy i żałować, że film nigdy nie dojdzie do skutku. Jak wiemy, historia Batmana Bena Afflecka została zakończona wraz z filmem The Flash, a nowi współdyrektorzy DC Studios – James Gunn i Peter Safran – zajmują się restartem uniwersum z innymi aktorami.

Czytaj więcej:Netflix na październik 2023 - lista seriali i filmów