Ballerina nie była spin-offem Johna Wicka? Tłumaczymy zamieszanie

Ballerina z Aną de Armas w roli głównej nie była planowana jako produkcja z uniwersum Johna Wicka. Dopiero z czasem wprowadzono odpowiednie zmiany, aby wpasować ją w ten świat, o czym opowiedziała producentka filmu.

ciekawostki filmowe
Zbigniew Woźnicki 3 kwietnia 2023
5
Źrodło fot. Nie czas umierać; reż. Cary Fukunaga; Universal Pictures; 2021
i

Ballerina, której premiera jest zaplanowana na 2024 rok, rozbuduje uniwersum Johna Wicka o całkowicie nową historię. Osadzona pomiędzy trzecią a czwartą częścią sagi opowieść poruszy wątek zemsty doświadczonej zabójczyni (Ana de Armas), która chce dopaść osoby odpowiedzialne za śmierć jej rodziny.

O tym, jak Ballerina dołączyła do świata Johna Wicka, opowiedziała w wywiadzie producentka, Erica Lee (via Collider):

To zabawna historia, ponieważ Ballerina była planowana od dłuższego czasu. Shay Hatten był w pewien sposób stażystą Roberta Downeya Jr., a ja miałam z nim spotkanie. On [Hatten] jest ogromnym fanem Johna Wicka i gdzieś na boku napisał Ballerinę, mając nadzieję, że zainteresuje scenariuszem jakiegoś producenta. Wręczył mi go jakoś pięć lat temu. Przeczytałam go i pomyślałam, że jest ok. Jest zabójczyni, Rooney, żeńska postać, ale spojrzeliśmy na inne opcje i postanowiliśmy: „Umieśćmy to w uniwersum Johna Wicka”.

Wtedy zaczęliśmy rozwijać ten projekt i dopasowywać go do Wicka. To wszystko jednak miało miejsce jeszcze zanim zaczęły się zdjęcia do Johna Wicka 3. Po drodze pojawiły się pewne iteracje i gdy uczyliśmy się coraz więcej o tym świecie oraz tworzyliśmy nowe postacie wypełniające świat Wicka, te rzeczy znalazły swoją drogę także do Balleriny. Dlatego nawet jeszcze rok temu, gdy pracowaliśmy nad scenariuszem, myśleliśmy w ten sposób: „Ok, Winston jest tutaj, także Charon, Anjelica Huston oraz Dyrektorka” i jednocześnie zastanawialiśmy się: „Co o tym wiemy? W jakim stanie jest The Continental? Jak wygląda linia czasowa? Jak ją rozbijemy? Jakich punktów odniesienia chcemy użyć?”. Ballerina to film, który jest ciągle zmieniającym się ekosystemem. To bardzo fajne miejsce do pracy.

Z wypowiedzi jasno wynika, że twórcy chcieli mieć pewność, iż Ballerina będzie miała ugruntowane miejsce w historii Johna Wicka i nie będzie oderwaną od reszty opowieścią. Takie podejście do tworzenia spin-offa może dawać nadzieję, że projekt odniesie sukces i twórcy szybko nie opuszczą tego świata.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

Tulsa King - czy będzie 3. sezon? Sylvester Stallone finalizuje umowę na kolejne odsłony serialu

Tulsa King - czy będzie 3. sezon? Sylvester Stallone finalizuje umowę na kolejne odsłony serialu

Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką

Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała

„Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała

„Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”

„Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”