Bajki nie dla dzieci. Te seriale animowane w dzieciństwie ryły nam banię

Oglądanie seriali animowanych jest nieodłącznym elementem dorastania. Istnieją jednak takie produkcje, których seans stanowi unikalne doświadczenie, a ich samych nie da się zapomnieć.

nasze opinie
Zbigniew Woźnicki 17 listopada 2023
4
Źrodło fot. Ed, Edd i Eddy; Danny Antonucci; Cartoon Network; 1999 / Kotopies; Peter Hannan; Nickelodeon; 1998
i

Cartoon Network oraz Nickelodeon do dzisiaj tworzą ogromną ilość seriali animowanych. Obie stacje telewizyjne wyróżniają się również nietypowym podejściem do tematu, a każde kolejne pokolenie otrzymuje bardzo charakterystyczne produkcje. Specyficzna kreska oraz historie, które niekoniecznie powinny zostać zaakceptowane przez decydentów stacji, budują niezapomniane wspomnienia.

Wybraliśmy dziesięć seriali animowanych, które możecie pamiętać z dzieciństwa. Część z nich to prawdziwa klasyka, a część to tytuły nowsze bądź wciąż dostępne w telewizji. Zapadły nam jednak w pamięć z bardzo konkretnych powodów, takich jak totalnie odjechane, mroczne lub brutalne sceny czy erotyczne podteksty. Jedno jest pewne – każdy z tych tytułów na swój sposób zrył nam głowę.

Pełzaki

Bajki nie dla dzieci. Te seriale animowane w dzieciństwie ryły nam banię - ilustracja #1
Pełzaki; Arlene Klasky i Gabor Csupo; Nickelodeon; 1991
  • Oryginalny tytuł: Rugrats
  • Oryginalne lata nadawania: 1991–2004
  • Stacja: Nickelodeon

Pełzaki dumnie otwierają nasze zestawienie, ponieważ zdecydowanie zasługują, by się w nim znaleźć. Teoretycznie serial opowiada historię bardzo małych dzieci (najstarsza Angelika ma trzy lata) i przybliża ich postrzeganie świata, w tym również najprostszych rzeczy. Ale sama produkcja nie wygląda na coś, co powinno być skierowane do tak młodego widza. W bajce jest bowiem sporo scen dręczenia oraz dwuznacznego humoru.

Pełzaki jedynie wydawały się serialem dla wszystkich. Tymczasem nie brakowało tam momentów pokazujących przemoc fizyczną, a jeszcze częściej pojawiało się znęcanie psychiczne stosowane przez Angelikę, która nie wahała się manipulować młodszymi członkami ekipy. Do tego dodajcie masę podtekstów seksualnych, w przypadku których twórcy czasami nawet nie silili się na subtelność, a otrzymacie produkcję, która mogła zryć małoletnim widzom głowy.

Krowa i Kurczak / Jam Łasica

  • Oryginalny tytuł: Cow and Chicken / I am Weasel
  • Oryginalne lata nadawania: 1997–1999 / 1997–2000
  • Stacja: Cartoon Network

Krowa i Kurczak oraz Jam Łasica zajmują w naszym zestawieniu wspólne miejsce, ponieważ za oba seriale odpowiada ten sam twórca – David Feiss. Animacje te charakteryzowały się więc podobną, bardzo specyficzną kreską i zbliżonym, groteskowym humorem. Antagonistą w obydwu jest Czerwony – diabeł, który preferuje poruszanie się bez żadnego odzienia. Jeszcze bardziej szokować może jednak to, że we wspomnianych dziełach przemoc była na porządku dziennym, a bohaterowie się w niej lubowali – Krowa notorycznie dusiła Kurczaka, a postaciom nieraz wybijano zęby.

To wszystko sprawiało, że momentami podczas seansu tej bajki łatwiej odnajdywali się dorośli niż dzieci, a z własnego doświadczenia wiem, że najmłodsi widzowie często nawet nie chcieli oglądać tej produkcji z uwagi na niepokojąco wyglądające postacie.

Bobry w akcji

  • Oryginalny tytuł: The Angry Beavers
  • Oryginalne lata nadawania: 1997–2001
  • Stacja: Nickelodeon

Bobry w akcji były jedną z ciekawszych bajek dostępnych na nieistniejącym już Minimaxie. Braci bobrów nie dało się nie lubić, nawet gdy wchodzili ze sobą w konflikty eskalujące do naprawdę dużych rozmiarów. Kreskówka ta była jednocześnie szalona, zabawna, dziwna i wciągająca. Bobrowi bracia zawsze wpadali na nietuzinkowe pomysły i nigdy nie było wiadomo, co z tego wyniknie.

Jednym z epizodów najlepiej dowodzących tego, jak szalony był to serial, jest ten, w którym bracia, chcąc być modni, zapuścili dłuższe zęby, a te wręcz wystąpiły przeciwko nim: Daggettowi okręciły się na głowie niczym turban, a Norberta zamknęły w utworzonej przez nie klatce – obaj ledwo uszli z życiem. Z uwagi więc na to, jak odjechana była ta bajka, mogła zryć beret młodym widzom, ale – jeśli przypadkiem nie wypaczyła nas totalnieistnieje szansa, że pozytywnie wpłynęła na rozwinięcie wyobraźni i nieszablonowego myślenia.

Kotopies

  • Oryginalny tytuł: CatDog
  • Oryginalne lata nadawania: 1998–2005
  • Stacja: Nickelodeon

Obok Bobrów w akcji to Kotopies był jednym z najbardziej wyrazistych seriali dostępnych na Minimaxie. Już sam pomysł wydaje się szalony – i makabryczny – ponieważ głównymi bohaterami są bracia syjamscy, z których jeden jest kotem, drugi psem i są połączeni tułowiem. Ten patent pasuje bardziej do jakiegoś koszmarnego body-horroru SF, a nie bajki dla dzieci. Dodatkowo bohaterowie całkowicie się od siebie różnią, co tylko doprowadza do kolejnych, czasami strasznych, sytuacji.

Kot nie ma żadnych hamulców, żeby przeprowadzać eksperymenty na Psie. Uważa brata za królika doświadczalnego, zawsze znajdującego się pod ręką. Pies po prostu nie ogarnia sytuacji, a Kot, mający osobowość psychopaty, wykorzystuje to. Czy jednak znęcanie się nad najbliższymi i wykorzystywanie słabszych to aby na pewno dobry temat na bajkę dla najmłodszych? Paradoksalnie ta kreskówka, choć należała do tych najbardziej szalonych, była – co niepokojące – jedną z najciekawszych do oglądania.

Ed, Edd i Eddy

  • Oryginalny tytuł: Ed, Edd n Eddy
  • Oryginalne lata nadawania: 1999–2009
  • Stacja: Cartoon Network

Ed, Edd i Eddy należą do czołówki najbardziej znanych seriali animowanych ostatnich kilku dekad. Oglądając przygody przyjaciół z przedmieść, poznajemy nietuzinkowe, charakterystyczne postacie oraz najbardziej odjazdowe pomysły na zarobienie pieniędzy. Co ciekawe, pierwotnie serial miał trafić na Nickelodeon, ale stacja ta nie chciała dać autorowi wolnej ręki w procesie twórczym. Sądząc po finalnym efekcie – nic dziwnego. Serial jest pokręcony w każdy możliwy sposób. Postacie wydają się rozlazłe i karykaturalne, a tę dziwaczność podkreślają zwariowane sytuacje.

Najbardziej niepokojąca jest jednak relacja pomiędzy trzema przyjaciółmi a siostrami Ohydkami, które regularnie próbują „dobrać się” do głównych bohaterów. Molestowanie i wykorzystywanie chłopaków jest tu po prostu normą. Pokazywanie zaś, że jedyną krzywdą po napaści są ślady po szmince, z pewnością mogło mieć negatywny wpływ na młodego widza.

Chowder

Oryginalny tytuł: Chowder

Oryginalne lata nadawania: 2007–2010

Stacja: Cartoon Network

Chowder jest najnowszym serialem spośród wcześniej wymienionych. Tytułowy bohater pracuje jako kucharski czeladnik, oczywiście za darmo. Każdy odcinek oraz Marcepanowo, w którym toczy się akcja, sprawiają wrażenie psychodelicznych. Przyrządzanie wymyślnych dań jest totalnie oderwane od rzeczywistości, ale to inna kwestia zaskakuje jeszcze bardziej.

W serii tej nie brakowało ewidentnie dwuznacznych żartów. Wygląda więc na to, że jej autorzy dobrze się bawili, tworząc bajkę, która nie zostanie w pełni zrozumiana przez młodych widzów. Chowder ostatecznie został zdjęty z anteny, ale nie ze względu seksualne podteksty, tylko na nowy kierunek, jaki obrała stacja. Cartoon Network chciał postawić na produkcje dla starszych dzieci.

Niesamowity świat Gumballa

Bajki nie dla dzieci. Te seriale animowane w dzieciństwie ryły nam banię - ilustracja #2
Niesamowity świat Gumballa; Ben Bocquelet; Cartoon Network; 2011

Oryginalny tytuł: The Amazing World of Gumball

Oryginalne lata nadawania: 2011–2019

Stacja: Cartoon Network

Niesamowity świat Gumballa jest jednym z najbardziej absurdalnych seriali Cartoon Network. Produkcja ta miesza ze sobą różne style estetyczne, a to, że nie jest jednolita wizualnie, koresponduje z nietrzymającymi się logiki przygodami bohaterów. Widzom serwowane są napędzane morderczą żądzą konflikty, pościgi niewidzialnymi samochodami oraz destrukcja wszystkiego, co tylko można sobie wyobrazić. W tym świecie nie ma rzeczy niemożliwych.

Co ciekawe, seria ta została ocenzurowana w wielu krajach, a w sieci można znaleźć kompilację wyciętych scen, które mogły być zbyt obrzydliwe dla małoletnich odbiorców. Dotyczyły mroczniejszych tematów, jak np. symulowanie porwania, co dla młodszego widza stanowiło nieodpowiednie, wyjątkowo intensywne treści, a do tego dochodziły brutalne sceny walk dorównujące tym z seriali z lat 90.

Pora na przygodę!

Oryginalny tytuł: Adventure Time

Oryginalne lata nadawania: 2010–2018

Telewizja: Cartoon Network

Pora na przygodę! to obecnie serial legenda, który z pewnością kojarzą wszyscy. Człowiek Finn i pies Jake są specyficzni, ale nie bardziej niż uniwersum, do którego należą. Tam wszystko zdaje się mieć własną świadomość lub stworzone jest z nieprawdopodobnych wręcz rzeczy. Słodkie Królestwo, Lodowe Królestwo, Malinowe Królestwo i wiele innych krain to wszystko, co pozostało po Wielkiej Wojnie Grzybów. Już same nazwy sugerują, że mamy do czynienia z nietuzinkową, odjechaną produkcją, której kolejne odcinki zostają w głowie, ale mogą również prowokować koszmary.

Bo chociaż pozycja ta była przeznaczona dla starszych dzieci, nawet im pewne momenty mogły wydać się zbyt intensywne, niektóre opowieści nader niepokojące, a inne za bardzo przerażające. Wystarczy, że w tym miejscu przywołam pamiętną scenę, w której Cytryndor pożera Cytryndora 2.

Wujcio Dobra Rada

Oryginalny tytuł: Uncle Grandpa

Oryginalne lata nadawania: 2013–2017

Stacja: Cartoon Network

Wujcio Dobra Rada osiąga nieznane dotąd granice absurdu. Sam główny bohater sprawia wrażenie, jakby nie do końca wiedział, co się dzieje dookoła niego, a serial – jakby powstał pod wpływem chemicznego wspomagania. Wujcio, Stefek Pizza, Wielka Realistyczna Latająca Tygrysica, Torba Borba oraz ochroniarz dinozaur Gustaw wspólnie podróżują kamperem, by pomagać dzieciom w rozwiązywaniu ich problemów. Oczywiście niczego nie udaje się załatwić w normalny sposób i Wujcio wręcz prowokuje przyjęcie najbardziej pokręconych rozwiązań. Serial jest całkowicie odjechany, na czele z rzeczonym Wujciem, zachowanie ciała którego przeczy wszystkim możliwym prawom fizyki.

Wujcio Dobra Rada to najnowszy serial w tym zestawieniu, co pokazuje, że trend tworzenia dziwnych i psychodelicznych do granic możliwości produkcji dla dzieci wciąż jest żywy. Efekt końcowy zdaje się ryć banie młodym odbiorcom niemal tak bardzo jak trip psychodeliczny, który przypomina.

Szadoki i wielkie nic

  • Oryginalny tytuł: Les Shadoks
  • Oryginalne lata nadawania: 1968–2000
  • Telewizja: ORTF

Odcinki tego serialu były bardzo krótkie, więc każda sekunda pokręconych przygód Szadoków wydawała się niezwykle cenna. Bajka pokazywała codzienne życie pokracznej cywilizacji, w której bohaterowie operowali maksymalnie dziwnym językiem i całkowicie rządził nimi strach przed końcem świata. Tylko czy zagłada ludzkości, lęk przed kresem istnienia i spodziewanie się katastrofy to aby na pewno odpowiednie tematy dla dzieci?

Szalony charakter serii został podkreślony przez specyficzną kreskę. Można ją nazwać byle jaką, chaotyczną i prymitywną. Jednak bez niej Szadoki nie byłyby prawdziwie sfiksowaną kreskówką – tak bardzo odjechaną i absurdalną, że za dzieciaka mogła nam namieszać w głowie.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

„Myślę, że właśnie powiedziałem tak”. Dzięki 3 słowom Julii Roberts do Richarda Gere'a Pretty Woman odniosło tak olbrzymi sukces

„Myślę, że właśnie powiedziałem tak”. Dzięki 3 słowom Julii Roberts do Richarda Gere'a Pretty Woman odniosło tak olbrzymi sukces

„To był bardzo kiepski pomysł”. Julia Roberts przekreśliła szanse na sequel Notting Hill, bo nie spodobała jej się historia

„To był bardzo kiepski pomysł”. Julia Roberts przekreśliła szanse na sequel Notting Hill, bo nie spodobała jej się historia

„Wszystko zepsułem”. Gdyby nie błąd Josha Brolina, ten klasyczny moment z The Goonies mógłby być jeszcze lepszy

„Wszystko zepsułem”. Gdyby nie błąd Josha Brolina, ten klasyczny moment z The Goonies mógłby być jeszcze lepszy

Książę w Nowym Jorku 2 - czy jest na Netflixie? Gdzie obejrzeć film z Eddiem Murphym?

Książę w Nowym Jorku 2 - czy jest na Netflixie? Gdzie obejrzeć film z Eddiem Murphym?

„Nie mieści mi się to w głowie”. Aktor portretujący Sheldona nie mógł zapamiętać dziecięcej gry z Teorii wielkiego podrywu

„Nie mieści mi się to w głowie”. Aktor portretujący Sheldona nie mógł zapamiętać dziecięcej gry z Teorii wielkiego podrywu