Andrew Garfield o reakcji Sony na wycieki związane z filmem Spider-Man: No Way Home

Andrew Garfield opowiedział o swoim doświadczeniu z podtrzymywaniem tajemnicy na temat udziału w filmie o Spider-Manie.

ciekawostki filmowe
Edyta Jastrzębska 11 stycznia 2022
1

Spider-Man: Bez drogi do domu był bardzo wyczekiwanym filmem przez wielu fanów, którzy chcieli dowiedzieć się, jak potoczą się losy Pajączka po przełomowym zakończeniu poprzedniej części trylogii. Duże zainteresowanie wzbudzały także kolejne wycieki, najpierw na temat pojawienia się złoczyńców z poprzednich odsłon przygód Człowieka Pająka, a później nawet tytułowych bohaterów w wykonaniu Tobey’a Maguire’a i Andrew Garfielda. Sony i Marvel Studios starały się dementować liczne plotki, chroniąc największy sekret przed premierą filmu. I choć z czasem część przecieków potwierdzono, wykorzystując w promocji wizerunki złoczyńców, na temat udziału poprzednich odtwórców roli Człowieka Pająka nadal milczano.

Po premierze wyszło na jaw, że zarówno Maguire, jak i Garfield, wystąpili w superbohaterskim widowisku Marvela. Drugi z wymienionych podczas rozmowy z TheWrap opowiedział o reakcji swojej oraz Sony, gdy pojawiły się pierwsze wycieki, informujące o jego udziale w filmie.

Ciężko pracowałem nad tym, żeby utrzymać w tajemnicy to, że byłem w Atlancie i brałem udział w zdjęciach do filmu. Kiedy zaczęły pojawiać się pierwsze wycieki, powiedziałem „o mój Boże, co się dzieje? Tak ciężko pracuję nad utrzymaniem tajemnicy, a tu pojawia się moje zdjęcie z Tobey’em [Maguire’em – dop. red.]!”. Oni [Sony – dop. red.] na to „nie, nie, nic nie powiemy”. „Ok, będę dalej zaprzeczać temu [udziałowi w filmie – dop. red.]”. Zrobiłem to z radością, ale to wymagało wiele pracy ze strony wszystkich. To oczywiście zapewniło ludziom ogromny dreszcz emocji w kinach, a czego więcej oczekiwać od kinowego doświadczenia, jeśli właśnie nie takiego dreszczu emocji?

Okazuje się, że taktyka marketingowców, którzy podtrzymywali narrację będą czy nie będą, opłaciła się, ponieważ film Spider-Man: Bez drogi do domu, wzbudził duże zainteresowanie w mediach oraz wśród fanów i odniósł ogromny sukces.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

„Mówiąc tak, stanąłbym mu na drodze”. Russell Crowe nie czuł się mile widziany, gdy zaproponowano mu rolę we Władcy Pierścieni

„Mówiąc tak, stanąłbym mu na drodze”. Russell Crowe nie czuł się mile widziany, gdy zaproponowano mu rolę we Władcy Pierścieni

„To straszne”. Will Smith zdradził, że nienawidzi oglądać pierwszych odcinków Bajer z Bel-Air

„To straszne”. Will Smith zdradził, że nienawidzi oglądać pierwszych odcinków Bajer z Bel-Air

„Miałem szczęście, że udało mi się wrócić tej nocy”. Aktor z The Wire żałuje sposobu, w jaki przygotowywał się do roli. Sugeruje, że mógł przez to zginąć

„Miałem szczęście, że udało mi się wrócić tej nocy”. Aktor z The Wire żałuje sposobu, w jaki przygotowywał się do roli. Sugeruje, że mógł przez to zginąć

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Nie polubimy jej”. Historia Moniki w pierwszym odcinku Przyjaciół była dla stacji tak kontrowersyjna, że w ankiecie postać nazwano „ladacznicą”

„Nie polubimy jej”. Historia Moniki w pierwszym odcinku Przyjaciół była dla stacji tak kontrowersyjna, że w ankiecie postać nazwano „ladacznicą”