filmomaniak.pl NEWSROOM Amerykański raper upodobnił się do bohatera WandaVision. Fani Marvela go wyśmiali Amerykański raper upodobnił się do bohatera WandaVision. Fani Marvela go wyśmiali Amerykański raper, Lil Uzi Vert, zdecydował się na zabieg kosmetyczny skóry, dzięki któremu może pochwalić się kryształem na czole. Fani śmieją się z artysty i porównują go do superbohatera znanego miłośnikom Marvela. ciekawostki filmoweKarol Laska 4 lutego 2021 4 Do dziś wielu ludzi w Polsce wyśmiewa znanego polskiego rapera Popka ze względu na to, że zdecydował się na zabieg skaryfikacji, polegający na celowym oszpeceniu twarzy bliznami. Ostatnimi czasy głośno zrobiło się jednak wokół innego popularnego scenicznego artysty ze względu na jeszcze dziwniejszy rodzaj „upiększenia” swojego ciała. Powiązane:Najlepsze seriale do obejrzenia na Disney Plus, nasze top 15 Mowa o amerykańskim raperze o pseudonimie Lil Uzi Vert. Zdecydował się on na implant podskórny, który sprawia, ze na samym środku jego czoła znajduje się lśniący, różowy diament. Piosenkarz pochwalił się już tym klejnotem w swoich mediach społecznościowych, w tym między innymi na Twitterze, i spotkał się z dość krytyczną reakcją fanów. Ci śmieją się, że aktor wygląda jak pewien marvelowski superbohater – Vision. I choć chcielibyśmy uniknąć złośliwości, tak po prostu wypada przyznać im rację, bo aktor wygląda jak żywcem wyciągnięty z MCU. Nie musieliśmy więc długo czekać na wysyp wszelkiego rodzaju rysunków, przeróbek i memów, a te nie mają litości dla Lil Uziego. Zobaczcie chociażby fanart Visiona, nawiązujący do nowego wyglądu wspomnianego rapera. Fani postanowili też ostrzec artystę, przypominając mu o tym, że Vision nie skończył zbyt dobrze w Avengers: Wojnie bez granic, tracąc swój Kamień Nieskończoności na rzecz Thanosa: Wiele więcej żartów możecie znaleźć, przeglądając Twittera, a jeżeli chcielibyście zobaczyć prawdziwego Visiona, to przypominamy, że aktualnie emitowany jest na Disney+ serial z jego udziałem pod tytułem WandaVision. Piąty epizod produkcji zadebiutuje już jutro. Czytaj więcej:Disney Plus abonament - co trzeba wiedzieć? POWIĄZANE TEMATY: seriale MCU / Marvel Cinematic Universe ciekawostki filmowe WandaVision Karol Laska Karol Laska Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty. To ostatnia szansa, żeby obejrzeć na Max genialny serial o dysfunkcyjnej rodzinie. Shameless wkrótce zniknie z platformy To ostatnia szansa, żeby obejrzeć na Max genialny serial o dysfunkcyjnej rodzinie. Shameless wkrótce zniknie z platformy „Cały czas nabijałem się z niej z powodu jej cebulowego oddechu”. Matt Damon i zabawna anegdota, którą opowiada o gwieździe Marvela „Cały czas nabijałem się z niej z powodu jej cebulowego oddechu”. Matt Damon i zabawna anegdota, którą opowiada o gwieździe Marvela Autor Reachera przyznaje, że obsadzenie Toma Cruise'a w filmach było błędem i że nie ma nikogo lepszego od Alana Ritchsona. „Urodził się, żeby go zagrać” Autor Reachera przyznaje, że obsadzenie Toma Cruise'a w filmach było błędem i że nie ma nikogo lepszego od Alana Ritchsona. „Urodził się, żeby go zagrać” At Attin - czym jest planeta ze Star Wars: Skeleton Crew? At Attin - czym jest planeta ze Star Wars: Skeleton Crew? „Jest wściekły”. Jason Alexander „groził odejściem” z Seinfelda po tym, jak został pominięty w odcinku 3. sezonu „Jest wściekły”. Jason Alexander „groził odejściem” z Seinfelda po tym, jak został pominięty w odcinku 3. sezonu