filmomaniak.pl NEWSROOM 2 lata przed debiutem w Marvelu Scarlett Johansson zagrała w zapomnianym filmie o superbohaterach i była zawstydzona kostiumem 2 lata przed debiutem w Marvelu Scarlett Johansson zagrała w zapomnianym filmie o superbohaterach i była zawstydzona kostiumem Znana z MCU Natasha Romanoff nie jest jedyną komiksową rolą Scarlett Johansson. Dwa lata wcześniej zagrała w tym zapomnianym filmie. science fictionMarcin "Nicek" Nic 20 września 2023 1 Źrodło fot. Spirit - Duch Miasta; Frank Miller; 2008i Scarlett Johansson przez wiele lat była jedną z głównych gwiazd Kinowego Uniwersum Marvela. Wcielała się ona bowiem w postać Czarnej Wdowy, jednej z najważniejszych członkiń Avengersów. Nie każdy jednak pamięta, że przed wystąpieniem w MCU aktorka zaliczyła rolę w innej ekranizacji komiksów. Powiązane:To jedno z najbardziej tajemniczych zdań w historii kina. 20 lat później ludzie wciąż zastanawiają się, co oznacza W 2008 roku Scarlett Johansson wystąpiła bowiem w filmie Spirit - duch miasta. Jest to również niebywała okazja, żeby zobaczyć aktorkę w roli antagonistki. Gwiazda Hollywood nie wspomina jednak dobrze kręcenia tego filmu. O czym opowiada Spirit - duch miasta? Film wyreżyserowany przez Franka Millera pokazuje historię Denny’ego Colta, który jako tytułowy Spirit powraca do Central City, żeby przeszkodzić w realizacji planu nikczemnemu Octopusowi. Jak wspomniała w jednym z wywiadów po premierze Spirit, miała ona spory problem z zakładaniem kostiumu ze swastyką. Scarlett Johansson ma bowiem żydowskie korzenie, a patrząc przez pryzmat szkód wyrządzonych przez nazistów, nie powinno to tak naprawdę nikogo dziwić. Nigdy nie sądziłam, że założę opaskę ze swastyką. Zakładanie kostiumu po raz pierwszy było naprawdę dziwne. Pomyślałam sobie, że mój dziadek pewnie przewraca się w grobie. Dla Scarlett Johansson była to tak naprawdę jedna z ról, które przybliżyły ją szerszej publiczności. Aczkolwiek 15 lat po premierze z pewnością mało kto już pamięta, że aktorka wystąpiła u boku Samuela L. Jacksona, Evy Mendes oraz Gabriela Machta w tej produkcji. Nic dziwnego, bowiem Spirit - duch miasta raczej nie powinien być określany mianem sukcesu. Film zebrał mieszane opinie i może pochwalić się zarobieniem jedynie nieco ponad 39 milionów dolarów na całym świecie. Czytaj więcej:Scarlett Johansson zwątpiła w siebie po tym, jak straciła rolę na rzecz Sandry Bullock POWIĄZANE TEMATY: science fiction ekranizacje komiksów ciekawostki filmowe Scarlett Johansson Spirit - Duch Miasta Marcin "Nicek" Nic Marcin "Nicek" Nic Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka. „Mówiąc tak, stanąłbym mu na drodze”. Russell Crowe nie czuł się mile widziany, gdy zaproponowano mu rolę we Władcy Pierścieni „Mówiąc tak, stanąłbym mu na drodze”. Russell Crowe nie czuł się mile widziany, gdy zaproponowano mu rolę we Władcy Pierścieni „To straszne”. Will Smith zdradził, że nienawidzi oglądać pierwszych odcinków Bajer z Bel-Air „To straszne”. Will Smith zdradził, że nienawidzi oglądać pierwszych odcinków Bajer z Bel-Air „Miałem szczęście, że udało mi się wrócić tej nocy”. Aktor z The Wire żałuje sposobu, w jaki przygotowywał się do roli. Sugeruje, że mógł przez to zginąć „Miałem szczęście, że udało mi się wrócić tej nocy”. Aktor z The Wire żałuje sposobu, w jaki przygotowywał się do roli. Sugeruje, że mógł przez to zginąć „Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando „Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando „Nie polubimy jej”. Historia Moniki w pierwszym odcinku Przyjaciół była dla stacji tak kontrowersyjna, że w ankiecie postać nazwano „ladacznicą” „Nie polubimy jej”. Historia Moniki w pierwszym odcinku Przyjaciół była dla stacji tak kontrowersyjna, że w ankiecie postać nazwano „ladacznicą”