filmomaniak.pl NEWSROOM „Uważam, że było to konieczne”. Brooklyn 9-9 w odcinku, z którego Terry Crews jest dumny, na chwilę zapomniało, że jest komedią „Uważam, że było to konieczne”. Brooklyn 9-9 w odcinku, z którego Terry Crews jest dumny, na chwilę zapomniało, że jest komedią Terry Crews z dumą opowiedział o odcinku Brooklyn 9-9, który dotyczył ważnego i trudnego tematu, jego zdaniem wymagającego zwrócenia uwagi. ciekawostki filmoweEdyta Jastrzębska 13 września 2024 1 Źrodło fot. Brooklyn Nine-Nine, Dan Goor i Michael Schur, Fox, 2013i Terry Crews jest jedną z gwiazd przezabawnego Brooklyn Nine-Nine, przedstawiającego perypetię policjantów z nowojorskiego komisariatu. Mimo że był to serial komediowy, nie bano się poruszać w nim poważniejszych tematów, jak miało to miejsce w epizodzie, z którego Crews jest najbardziej dumny. Jak opowiedział podczas programu specjalnego o Brooklyn 9-9 (via Digital Spy), dotyczył on sprawy, która jest mu dobrze znana, dlatego jest dla niego szczególnie ważny i cieszy się, że poruszono w nim tę kwestię. A o co konkretnie chodzi? O profilowanie rasowe przez policjantów, którego Crews, jak wyznał, sam doświadczył. I grany przez niego sierżant Terry Jefford został rasowo sprofilowany przez innego policjanta, gdy szukał kocyka swojej córki w podmiejskiej dzielnicy. Miało to miejsce w 16. odcinku 4. sezonu zatytułowanym Moo Moo. Jedną z rzeczy, którą naprawdę musieliśmy się zająć, było profilowanie rasowe, którego policja zawsze była winna, zwłaszcza w Ameryce. Byłem ofiarą profilowania rasowego, zdarzały się incydenty, w których mylono mnie z kimś innym i wyciągano broń, co było bardzo, bardzo poważnym wydarzeniem. Szczególnie ważne było to, że w odcinku nie szukano rozwiązania, tylko podkreślono ten problem, aby wywołać dyskusję na jego temat. Zadaniem serialu nie było załatwienie sprawy, a pokazanie, że taki problem istnieje, co Crews docenił. Nie próbowaliśmy rozwiązać problemu. To była wyjątkowa perspektywa, mieć dwóch afroamerykańskich oficerów debatujących nad tym, jak dostać się w to samo miejsce. Ton stał się nieco poważniejszy i uważam, że było to konieczne. Ale to był najważniejszy moment w moim życiu. Brooklyn Nine-Nine udało się poruszyć tak ważny temat we właściwy sposób, za co aktor jest wdzięczny. To na pewno ważne, że tak popularny serial przedstawił kwestię, która stanowi spory problem, a często jest ignorowana. POWIĄZANE TEMATY: komedie ciekawostki filmowe Terry Crews Brooklyn 9-9 Edyta Jastrzębska Edyta Jastrzębska Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat. „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony „Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów „Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw „Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci „Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci „Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach „Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach