autor: Edyta Jastrzębska
Taika Waititi o przyszłości Thora i Jane po Love and Thunder
Taika Waititi w ostatnim wywiadzie rozmawiał o swojej nadchodzącej produkcji z kinowego uniwersum Marvela. Zdradził, jak być może wyglądać będzie przyszłość Thora i Jane, a także na ile wierny komiksom będzie wątek Potężnej Thor.

Źródło: YouTube/Marvel Entertainment
Niebawem na ekranach kin zobaczymy kolejną przygodę marvelowskiego Boga Piorunów. Tymczasem możemy składać strzępki informacji, jakie podczas wywiadów otrzymujemy od twórców i aktorów oraz te, które możemy wyciągnąć ze zwiastunów, żeby dowiedzieć się, co czeka naszych ulubieńców.
Taika Waititi, reżyser świetnego Ragnaroku oraz nadchodzącego Love and Thunder, rozmawiał ostatnio z Total Film i zdradził co nieco na temat czwartej odsłony historii Thora.
Może Cię też zainteresować:
- Olać Marvela, tu macie świetny film o multiwersum
- Marvel nie da rady bez Thanosa. Nie wierzę w kolejny sukces na miarę Avengers: Endgame
- Thor i Doktor Strange zdominują kina tego lata – twierdzi badanie
Jaka będzie przyszłość Thora?
Z przeprowadzonego wywiadu wynika, że założenia wielu fanów mogą być błędne i wbrew temu, co się wydaje, Jane jako Potężna Thor wcale nie musi przejąć pałeczki od swojego byłego partnera, wysyłając go na emeryturę. Cytując reżysera:
Pomysł, że Thor ma Stormbreakera, ten wielki topór, a jego młot wrócił i jest w rękach kogoś innego, jest zabawny. To już nie jest jego młot. To pomysł, że ktoś zajmuje jego miejsce. Myślę, że wielu fanów założy: „Och, ok, to przekazanie pałeczki”… Nie jestem wtajemniczony w żadne plany Marvela na przyszłość, ale nie sądzę, żeby tak było.
Ze słów Waititi wynika zatem, że być może czwarta część to wcale nie koniec historii Thora i w przyszłości będziemy jeszcze mogli śledzić jego losy na ekranach.
Na ile wierny komiksom będzie wątek Jane Foster?
Wiemy, że w komiksach, kiedy Jane Foster zdobyła moce Potężnej Thor, walczyła z rakiem i za każdym razem, gdy przemieniała się w Boginię Piorunów, efekty chemioterapii cofały się. Jak będzie to wyglądało w filmie?
Trzymamy się fabuły Jane i tego, co ją spotkało… ponieważ to miało taki wpływ na film. Staramy się wyciągnąć z tego najlepsze części.
Wygląda więc na to, że twórcy postarali się, by wątek Jane Foster był jak najwierniejszy komiksom. Jak to będzie prezentowało się w rzeczywistości, przekonamy się 8 lipca, kiedy Thor: Love and Thunder zadebiutuje w kinach.
Zapraszamy Was na nasz kanał na YouTube – tvfilmy, który jest poświęcony zagadnieniom związanym z filmami i serialami. Znajdziecie tam liczne ciekawostki, fakty, historie z planu i opinie.