filmomaniak.pl NEWSROOM Roland Emmerich narzeka na wpływ Marvela i Star Wars na kino Roland Emmerich narzeka na wpływ Marvela i Star Wars na kino Roland Emmerich stał się kolejnym krytykiem współczesnego kina. Według uznanego reżysera głównymi winowajcami są filmy Marvela i Gwiezdne wojny. ciekawostki filmoweMarcin "Nicek" Nic 3 lutego 2022 4 W rozmowie z portalem Den of Geek (via Variety) Roland Emmerich wypowiedział się na temat obecnej kinematografii. Jego zdaniem, nie ma w niej miejsca na bardziej ambitne projekty, a wszystkiemu winne są Gwiezdne Wojny i filmy na bazie komiksów od Marvela i DC. Mają one duży wpływ zwłaszcza na filmy katastroficzne, z których Roland Emmerich jest znany szerszej publiczności. Naturalnie, Marvel, DC i Star Wars mają bardzo duży wpływ na współczesną kinematografię. Praktycznie przejęły one cały biznes i go zrujnowały. Nikt teraz nie chce robić oryginalnych filmów. Nie jest to pierwszy raz, kiedy Roland Emmerich postanowił podzielić się opinią na temat filmów o superbohaterach. W wywiadzie dla Insidera w 2019 roku stwierdził on, że ogląda je w samolocie, gdy ma problemy ze snem. Powiązane:Armageddon został zdetronizowany jako najbardziej absurdalny film sci-fi w historii. Ta klapa łamie więcej praw fizyki Wywodzący się z Niemiec reżyser uważa, że jedynym ratunkiem dla współczesnego kina jest kręcenie bardziej odważnych filmów. Roland Emmerich przekazał nawet, z kogo powinno brać się przykład. Myślę, że Christopher Nolan jest mistrzem kręcenia odważnych filmów. On robi je o czymkolwiek tylko chce. Ja mam nieco trudniej, jednak moje nazwisko jest wystarczająco rozpoznawalne, zwłaszcza jeśli chodzi o kino katastroficzne. Może Cię zainteresować: Zobacz pyszny zwiastun The Boys: Diabolical bez hamulcówTom Holland niepewny swojej przyszłości w roli Spider-ManaChanning Tatum szczerze o anulowaniu Gambita Trudno się nie zgodzić z ostatnim stwierdzeniem, bowiem Roland Emmerich jest najbardziej rozpoznawalny właśnie z filmów, w których nasza planeta jest w niebezpieczeństwie. Znany jest on przede wszystkim z takich tytułów, jak Dzień Niepodległości, Pojutrze i 2012. Do kin trafia właśnie jego kolejne dzieło, Moonfall, w którym Ziemi grozi zderzenie z Księżycem. Czytaj więcej:Wiemy, gdzie w Polsce obejrzymy serial Rolanda Emmericha o gladiatorach z Anthonym Hopkinsem POWIĄZANE TEMATY: kino MCU / Marvel Cinematic Universe ekranizacje komiksów ciekawostki filmowe Roland Emmerich Moonfall Marcin "Nicek" Nic Marcin "Nicek" Nic Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka. Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką „Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80 „Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80 „Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała „Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała „Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem” „Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem” „Nie, dziękuję”. The Walking Dead byłoby zrujnowane, gdyby nie ta jedna decyzja, która ocaliła serial „Nie, dziękuję”. The Walking Dead byłoby zrujnowane, gdyby nie ta jedna decyzja, która ocaliła serial