filmomaniak.pl NEWSROOM Jeden z najbardziej realistycznych filmów wojennych w historii. Ta perełka z Michaelem Caine'em jest chwalona przez eksperta wojskowego Jeden z najbardziej realistycznych filmów wojennych w historii. Ta perełka z Michaelem Caine'em jest chwalona przez eksperta wojskowego Zastanawialiście się, jakie filmy wojenne należą do grona najbardziej realistycznych? Ekspert wojskowy postanowił zwrócić uwagę na dzieło z Michaelem Caine’em z 1964 roku. ciekawostki filmoweEdyta Jastrzębska 21 czerwca 2024 1 Źrodło fot. Zulu, Cy Endfield, Paramount Pictures, 1964i Co sprawia, że film wojenny jest określany jako realistyczny? I o których produkcjach faktycznie można powiedzieć to, że wpisują się do tej kategorii? Powodów można znaleźć wiele, zaś tytułów, które je spełniają, raczej niekoniecznie jest tak dużo. Weteran wojenny, James D. Dever, który pod koniec lat 90. odszedł z piechoty morskiej i przeszedł na emeryturę, a teraz zajmuje się doradztwem w branży rozrywkowej, zwrócił uwagę na pewien szczególny film, który jego zdaniem jest jednym z najbardziej realistycznych. A poza tym też jego ulubionym. Chodzi o Zulu, w którym mogliśmy zobaczyć m.in. Michaela Caine’a. Dzieło w reżyserii Cy Endfielda zdaniem Devera zasługuje na wyróżnienie ze względu na to, jak zadbano tam o detale, które mogą nie rzucić się w oczy przeciętnego widza, ale na pewno zostaną docenione przez osoby znające temat. Jeśli nigdy nie widziałeś tego filmu, sprawdź go. Zobaczysz formacje pasujące do tamtego okresu, karabiny, sposób, w jaki się zachowują. Ten realizm czyni ten film dobrym – wyjaśnił dla Task & Purpose. Jednym z moich ulubionych filmów, który uważam za bardzo dokładny, jest stary, ale myślę, że fantastyczny. Chodzi o Zulu. [Bitwa o] Rorke's Drift, sposób, w jaki to sfilmowali, jest bardzo dobry, uwielbiam to. To jeden z moich ulubionych filmów, oglądam go cały czas. Patrzę na to, jak dokładnie oddano bronie, rangi; wykonali naprawdę świetną robotę z tym filmem. Czujesz, że tam jesteś i wygląda to realistycznie, i to jest dla mnie dobry film – zdradził w innej rozmowie dla One Room With A View. Rzeczywiście szczegóły są tym, co może zagrać na korzyść lub niekorzyść filmu. Zresztą, sam Dever zwrócił uwagę na to, jak mogą one zaszkodzić produkcjom, zarzucając współczesnym filmom to, że wiele z nich nie dba o to, aby kostiumy wyglądały realistycznie. Nieważne, z jakiego okresu, chodzi o mundury, sposób, w jaki [bohaterowie] się poruszają i zachowują; dla mnie to dodaje realizmu. Niektóre z tych filmów, które teraz oglądasz, wyglądają tak, jakby wzięli stroje z wieszaka i założyli je na siebie. Nie wyglądają na brudne, spocone, ani nie ma się wrażenia, że [ci żołnierze] mają ten mundur na sobie od jakiegoś czasu. I coś w tym jest, że z immersji może wyrwać nawet coś tak pozornie błahego. W tym przypadku nie trzeba być ekspertem, żeby zauważyć, że coś nie gra, gdy widzimy na ekranie żołnierza w czystym i świeżym mundurze, w którym według wydarzeń z filmu spędził już trochę czasu i powinien być zdecydowanie bardziej zużyty. Wiele filmów stara się, aby fabularnie jak najwierniej oddać rzeczywistość wydarzeń, które są przedstawiane. Mimo to twórcom brakuje pewnej precyzji i z jakiegoś powodu nie mogą dopilnować najmniejszych szczegółów, jak właśnie właściwe umundurowanie, odpowiednia broń czy nawet sposób wyrażania się przez bohaterów. Zulu jednak jest przykładem tego, jak można zrobić dobry wojenny film, wokół którego pochwały i wysokie oceny w ogóle nie dziwią. A jeśli jesteście ciekawi tej produkcji o przewyższonych liczebnie brytyjskich żołnierzach walczących z zuluskimi wojownikami w Rorke's Drift, to możecie ją kupić lub wypożyczyć na Amazon Prime Video, Apple TV lub RakutenTV. POWIĄZANE TEMATY: kino ciekawostki filmowe filmy wojenne James D. Dever Zulu Edyta Jastrzębska Edyta Jastrzębska Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat. At Attin - czym jest planeta ze Star Wars: Skeleton Crew? At Attin - czym jest planeta ze Star Wars: Skeleton Crew? „Jest wściekły”. Jason Alexander „groził odejściem” z Seinfelda po tym, jak został pominięty w odcinku 3. sezonu „Jest wściekły”. Jason Alexander „groził odejściem” z Seinfelda po tym, jak został pominięty w odcinku 3. sezonu „To nie był mój wybór”. Alan Rickman był zmuszony do zagrania tej roli w filmie z 2014 roku „To nie był mój wybór”. Alan Rickman był zmuszony do zagrania tej roli w filmie z 2014 roku „Myślę, że właśnie powiedziałem tak”. Dzięki 3 słowom Julii Roberts do Richarda Gere'a Pretty Woman odniosło tak olbrzymi sukces „Myślę, że właśnie powiedziałem tak”. Dzięki 3 słowom Julii Roberts do Richarda Gere'a Pretty Woman odniosło tak olbrzymi sukces „Musicie ją obsadzić”. Matthew Perry wstawił się za tą aktorką, aby zatrudniono ją w Przyjaciołach „Musicie ją obsadzić”. Matthew Perry wstawił się za tą aktorką, aby zatrudniono ją w Przyjaciołach