Gwiazda Przyjaciół broni serialu

Mimo upływu lat, sitcom Friends cieszy się niesłabnącą popularnością. Jednakże ostatnimi czasy twórcy serialu muszą mierzyć się z ostrą krytyką – głównie ze strony młodszego pokolenia – m.in. za zdominowanie obsady białymi aktorami. Głos w tej sprawie postanowiła zabrać gwiazda produkcji – Lisa Kudrow.

news
Kamil "grim_reaper" Kleszyk 13 sierpnia 2022
10

Kadr z serialu Przyjaciele/ Warner Bros. Television.

Serial Friends to bez wątpienia jedna z najbardziej kultowych tytułów w historii telewizji. Sitcom, który wystartował w 1994 roku, na przestrzeni dziesięciu sezonów opowiadał, bawiącą do łez, historię szóstki tytułowych przyjaciół. Mimo, że od zakończenia produkcji minęło już blisko 20 lat, to obraz wciąż cieszy się ogromną popularnością wśród widzów. Spora w tym zasługa aktorów jak i samego scenariusza. Niestety, według opinii wielu, produkcja źle się zestarzała.

Czasy się zmieniają…

Nowe pokolenie odbiorców, znacznie bardziej wyczulone na kwestie związane z dyskryminacją różnorodnych grup społecznych, zarzuciło twórcom słynnego sitcomu homofobię i body shaming. Przede wszystkim oberwało im się jednak za brak wielokolorowej obsady produkcji.

Skrucha producentki

Współtwórczyni Przyjaciół, Marta Kauffman, niedawno odniosła się do tych zarzutów przyznając widzom rację. Nagrodzona Emmy producentka i scenarzystka w rozmowie z Los Angeles Times wyraziła skruchę i wyznała, że gdyby kręciła serial w obecnych czasach, zatrudniłaby również aktorów o kolorze skóry innym niż biały.

Phoebe broni scenarzystów

Głos w tej sprawie zabrała również Lisa Kudrow, którą doskonale pamiętamy z roli ekscentrycznej Phoebe Buffay. Gwiazda postanowiła wziąć w obronę ekipę twórców hitowej serii. W wywiadzie dla The Daily Beast, aktorka podkreśliła, że zarówno Marta Kauffman i David Crane tworząc opowieść o perypetiach szóstki przyjaciół z Nowego Jorku, inspirowali się głównie własnym życiem, w związku z czym nie mieli obowiązku pochylać się nad doświadczeniami osób o innym kolorze skóry. A nawet gdyby chcieli to nie potrafiliby odpowiednio oddać przeżyć tych postaci.

Wydaje mi się, że to serial stworzony przez dwójkę ludzi, którzy poszli do Brandeis i pisali o swoim życiu po studiach. Zwłaszcza w pisaniu produkcji, które są komedią opartą na bohaterach, piszesz o tym, co jest ci dobrze znane. Więc scenarzyści nie powinni pisać o doświadczeniach osób innej rasy niż biała – powiedziała Kudrow.

Rozwiązanie…ale po czasie

Rozwiązaniem zaproponowanym przez aktorkę byłoby zaangażowanie do pisania stażystów i początkujących scenarzystów pochodzących z różnych grup etnicznych. W ten sposób mogliby wnieść nieco własnej perspektywy do serialu zdominowanego przez białych aktorów.

Aby oddać sprawiedliwość twórcom, należy jednak wspomnieć, że serial Przyjaciele wyprzedzał swoje czasy w kilku innych kwestiach. Była to pierwsza telewizyjna produkcja, w której ukazany został ślub dwojga kobiet.

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

„To straszne”. Will Smith zdradził, że nienawidzi oglądać pierwszych odcinków Bajer z Bel-Air

„To straszne”. Will Smith zdradził, że nienawidzi oglądać pierwszych odcinków Bajer z Bel-Air

Książę w Nowym Jorku 2 - czy jest na Netflixie? Gdzie obejrzeć film z Eddiem Murphym?

Książę w Nowym Jorku 2 - czy jest na Netflixie? Gdzie obejrzeć film z Eddiem Murphym?

„Nie polubimy jej”. Historia Moniki w pierwszym odcinku Przyjaciół była dla stacji tak kontrowersyjna, że w ankiecie postać nazwano „ladacznicą”

„Nie polubimy jej”. Historia Moniki w pierwszym odcinku Przyjaciół była dla stacji tak kontrowersyjna, że w ankiecie postać nazwano „ladacznicą”

„Nie mieści mi się to w głowie”. Aktor portretujący Sheldona nie mógł zapamiętać dziecięcej gry z Teorii wielkiego podrywu

„Nie mieści mi się to w głowie”. Aktor portretujący Sheldona nie mógł zapamiętać dziecięcej gry z Teorii wielkiego podrywu

„Dostałem list od ojca o tym, jak bardzo był rozczarowany”. Rola w Seinfeldzie stała się źródłem problemów rodzinnych jednego aktora

„Dostałem list od ojca o tym, jak bardzo był rozczarowany”. Rola w Seinfeldzie stała się źródłem problemów rodzinnych jednego aktora