Deadpool prawie pojawił się w Doctorze Strange’u 2

Deadpool miał szansę na pojawienie się w filmie Doctor Strange in the Multiverse of Madness. Jednak pomimo dyskusji na ten temat, popularny antybohater nie znalazł się w najnowszym hicie Marvela, a scenarzysta Michael Waldron wyjaśnił, czemu tak się stało.

ciekawostki filmowe
Zbigniew Woźnicki 13 maja 2022
2

Źródło: YouTube / 20th Century Studios

Portalowi Comicbook udało się zdobyć potwierdzenie, że faktycznie były prowadzone rozmowy na temat pojawienia sią Deadpoola w Doctor Strange in the Multiverse of Madness. To, co było plotką krążącą wśród fanów, mogło się spełnić, ale według scenarzysty, Michaela Waldrona, ostatecznie doszli do wniosku, że nie jest to odpowiednie miejsce na taki ruch.

Multiverse of Madness bez szalonego antybohatera

Mimo tego, iż sam Ryan Reynolds zaprzeczył, że pojawi się w filmie, to fani wciąż nie byli przekonani. Powodem takiego stanu rzeczy był Andrew Garfield, który przed premierą twierdził, że nie wystąpi w filmie Spider-Man: No Way Home, a ostatecznie miał tam swoje cameo.

Wiele osób spodziewało się podobnego ruchu ze strony Marvel Studios i w tym przypadku, ale premiera nowego Doktora Strange'a udowodniła, że byli w błędzie. Mimo wszystko było bardzo blisko, żeby spełniły się oczekiwania fanów, o czym mówi Michael Waldron:

Tak, rozmawialiśmy o tym. Myślę, że rozmawialiśmy o wszystkim, co mogłoby trafić do tego filmu. Niewykorzystanie takiej okazji może wydawać się dziwne, ale ostatecznie czuliśmy, że nie jest to odpowiednie miejsce. Ale tak, oczywiście były prowadzone rozmowy.

Doctor Strange in the Multiverse of Madness nawet bez Deadpoola odniósł sukces i zbiera w większości pozytywne recenzje. Być może następnym razem Marvel wykorzysta chęć fanów do tworzenia teorii spiskowych i do kolejnego filmu przemyci ciekawy gościnny występ, który zaszokuje widzów.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach