Disney stworzył horror, który kiedyś zbanowano. Był zbyt mroczny

Pewna animacja Disneya ma dziś status kultowej. Nie zawsze tak jednak było. Kiedyś przestrzegano przed nią rodziców, a sam horror zbanowano.

horror
Patrycja Otfinowska 9 października 2023
3
Źrodło fot. Taniec szkieletów, Ub Iwerks, Walt Disney Productions, 1929.
i

Jesień to czas wyjątkowo sprzyjający seansom horrorów i thrillerów. Z okazji zbliżającego się święta Halloween w sklepach zauważyć możemy tematyczne dekoracje, a na półkach znajdziemy mnóstwo „kościotrupowych” ozdób. A z czym szkielety kojarzą się Filmomaniakom? Zapewne z jedną z najsłynniejszych kreskówek Disneya, która pochodzi ze złotej ery animacji (1928-1969).

Taniec szkieletów był dużym krokiem w historii filmów animowanych, ponieważ od momentu jego premiery w kreskówkach zaczął pojawiać się dźwięk. Jednak nie tylko dlatego postrzega się go jako wyjątkowy tytuł w filmografii Disneya. Choć to oczywiście niejedyny horror stworzony przez wytwórnię, to właśnie on został zakazany w 1929 roku. Powód? Film okazał się zbyt mroczny.

Animacja Taniec szkieletów była pierwszą z serii Silly Symphonies. Ub Iwerks przedstawił krótką, bo tylko pięciominutową, historię jednej nocy, w trakcie której cztery szkielety wstają z grobów. Radośnie tańczą i grają na cmentarzu, strasząc nocne zwierzęta. Ich zabawa zaczyna się od pierwszych pohukiwań sowy, a pianie koguta ostrzega ich przed nadchodzącym porankiem.

Ten szalony nocny taniec przywodzi na myśl średniowieczny motyw danse macabre. Nic więc dziwnego, że zabawa, jakiej oddawały się szkielety, przeraziła ówczesnych widzów. Doprowadziło to nawet do zakazania filmu w Danii. W 1930 roku New York Times donosił, że połączenie sugestywnej animacji z intensywną muzyką było zbyt makabryczne dla odbiorców.

W lipcu 1929 roku magazyn Variety zamieścił recenzję przestrzegającą rodziców przed produkcją. Artykuł pokrótce opisuje, co można zobaczyć w animacji, i kończy się dobitnym zdaniem:

Nie przyprowadzajcie swoich dzieci.

Obecnie Taniec szkieletów jest uznawany za jedno z ważniejszych dzieł kinematografii ze względu na imponującą synchronizację animacji i dźwięku. Pomimo krytyki, film jest nazywany klasyką horroru.

Patrycja Otfinowska

Patrycja Otfinowska

Przygodę z profesjonalnym pisaniem rozpoczęła w czerwcu 2023 na Filmomaniaku, gdzie zajmuje się newsami ze świata kina; wcześniej pisała opowiadania o swoich ulubionych książkowych bohaterach. Z wykształcenia nauczyciel języka polskiego, jednak nauczanie przegrało z jej miłością do filmów i seriali. Nie boi się żadnego gatunku: równie chętnie zobaczy po raz setny Tokio Drift, co wybierze się w ciemno do kina na niszowy film. Niezdrowo zafascynowana Wiedźminem i gdy tylko może, po raz kolejny przechodzi Zabójców królów. Czyta książki w ilościach hurtowych, twierdząc, że z każdej potrafi wyciągnąć jakąś głęboką myśl. Gdy już oderwie się od monitora, zabiera drona na spacery i robi zdjęcia okolicy.

„To była gigantyczna porażka”. Clint Eastwood nienawidzi klasycznego horroru, który Steven Spielberg uwielbia i widział już 25 razy

„To była gigantyczna porażka”. Clint Eastwood nienawidzi klasycznego horroru, który Steven Spielberg uwielbia i widział już 25 razy

Terrifier 3 - kiedy horror trafi do streamingu?

Terrifier 3 - kiedy horror trafi do streamingu?

Najlepsze horrory i czarne komedie na Halloween na Netflixie w 2024 roku

Najlepsze horrory i czarne komedie na Halloween na Netflixie w 2024 roku

„Komuś nie spodobał się scenariusz”. Twórcę Krzyku, Wesa Cravena, tak „zdenerwowała” jedna sytuacja, że w napisach końcowych umieścił złośliwe podziękowania

„Komuś nie spodobał się scenariusz”. Twórcę Krzyku, Wesa Cravena, tak „zdenerwowała” jedna sytuacja, że w napisach końcowych umieścił złośliwe podziękowania

Terrifier 4 - czy powstanie kolejny horror o morderczym klaunie? Damien Leone zapowiada „epickie zamknięcie” sagi

Terrifier 4 - czy powstanie kolejny horror o morderczym klaunie? Damien Leone zapowiada „epickie zamknięcie” sagi