Czy smoki z Gry o tron naprawdę mogłyby latać? Naukowiec znalazł odpowiedź

Od momentu debiutu Gry o tron w 2011 roku fani serialu toczą nieustanną debatę, czy przedstawione w produkcji smoki byłyby w stanie latać w prawdziwym życiu. Na pomoc przyszedł pewien naukowiec, który raz na zawsze rozwiał wszelkie wątpliwości.

fantasy
Kamil "grim_reaper" Kleszyk 15 września 2022
2

Fot.: Gra o tron, David Benioff, D.B. Weiss, HBO, 2011.

W 2011 roku na antenie HBO zadebiutowała serialowa ekranizacja powieści George’a R.R. Martina – Gra o tron. Produkcja z niespotykanym wówczas rozmachem wdarła się na szczyty popularności, zdobywając serca milionów fanów na całym świecie. Widzów urzekły przede wszystkim świetnie opowiedziana historia, widowiskowe bitwy, wspaniała scenografia, ale również… pewne ziejące ogniem stworzenia.

HBO Max kupisz tutaj

Smoki – bo o nich mowa, to mityczne istoty, które od pierwszych odcinków towarzyszyły mieszkańcom Westeros. Nic więc dziwnego, że miłośnicy serialu w końcu zaczęli się zastanawiać, czy te majestatyczne stworzenia byłyby w stanie latać w prawdziwym życiu. Wielu z nich po dziś dzień kwestionuje taką możliwość ze względu na anatomiczną budowę – rozpiętość ich skrzydeł jest zbyt mała w porównaniu z wielkością ciał.

Artykuł opublikowany przez Scientific American rozwiał wszelkie wątpliwości. Tematu ich możliwości latania podjął się Guy Gratton z Brunel University London, który zajmuje się inżynierią lotniczą.

Naukowiec na podstawie porównania wielkości ciała Daenerys Targaryen z wielkością smoków, na których latała, oszacował, m.in. że ciało bestii ma masę około 2600 kg i ponad 13 m długości. Następnym krokiem było wyliczenie powierzchni skrzydeł stworów. Kolejno specjalista określił przyciąganie grawitacyjne, prędkość przeciągnięcia (czyli najmniejszą prędkość, przy której smok może bezpiecznie latać) oraz spodziewaną gęstość (która jest najprawdopodobniej znacznie większa niż na Ziemi) i skład atmosfery w świecie Westeros. Wszystko to zebrane razem dało jasny wniosek – smoki mogłyby latać.

Wygląda więc na to, że można oficjalnie zamknąć wieloletnią debatę na temat smoków i spokojnie zająć się oglądaniem sequela Gry o tronRodu smoka, w którym, jak wiemy, również występują te ziejące ogniem stworzenia.

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

Kiedy Wednesday powróci na Netflixa z 2. sezonem? Zebraliśmy informacje o nowych odcinkach

Kiedy Wednesday powróci na Netflixa z 2. sezonem? Zebraliśmy informacje o nowych odcinkach

„Nie musieliśmy tego robić”. Jerry Seinfeld żałuje, że ulegli presji i nie zmienili zakończenia Seinfelda

„Nie musieliśmy tego robić”. Jerry Seinfeld żałuje, że ulegli presji i nie zmienili zakończenia Seinfelda

Brad Pitt uważał Fight Club za „najlepszy film, w jakim kiedykolwiek zagra”, mimo że został wygwizdany przez widownię i ekspertów na festiwalu filmowym

Brad Pitt uważał Fight Club za „najlepszy film, w jakim kiedykolwiek zagra”, mimo że został wygwizdany przez widownię i ekspertów na festiwalu filmowym

„Byłem na tyle szalony, by spróbować wszystkiego”. Clint Eastwood był zupełnie nietrafionym wyborem do tego filmu i sam doskonale to wie

„Byłem na tyle szalony, by spróbować wszystkiego”. Clint Eastwood był zupełnie nietrafionym wyborem do tego filmu i sam doskonale to wie

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony